Todoroki pov niedziela (chyba)
Przytuliłem chłopaka a on odwzajemnił, mój uścisk. Położyliśmy się wtuleni w siebie. Leżeliśmy tak chyba z pół godziny poczym do pokoju wszedł denki.
Chodźcie na śniadanie~powiedział
Ja nie jestem głodny~powiedział człowiek o rubinowych oczach
Za to ja moge zjeść ~powiedziałem szturchając Bakugo
Shoto zaraz przyjdzie a teraz wyjdź pikatchu~powiedział chłopak
Karminari wyszedł.
No czemu mnie szturchasz? ~zapytał osobnik leżący obok mnie
Żebyś mnie puścił~odpowiedziałem
Chłopak puścił mnie poczym wyszedłem aby zjeść śniadanie.
Bakugo pov
Leżałem tak i czekałem na chłopaka. Usiadłem na łóżku i chwyciłem za książke shoto leżącą na szawce nocnej. O dziwo to komiks. Przeczytałem tytuł nazywał się "Given". Usłyszałem otwierające się drzwi więc szybko to odłożyłem. Popatrzyłem w strone drzwi. Nie zdążyłem odłożyć za nim przyszedł.
Jak chcesz to przeczytaj ~powiedział
Nie dzięki nie czytam komiksów.
Już widziałem jego złość w oczach. Kocham go wkurzać.
To manga deklu ~odpowiedział poczym zrobił monolog jaka to wielka różnica. W sumie to nie obchodzi mnie to.
Ziewnąłem i podeszłem do okna. Zauwarzyłem Urarake i Deku. Nic nowego. Patrzyłem sobie przez okno. Widziałem chyba cały dekusqad. No prawie cały. Uchyliłem okno i odwruciłem się. Todoroki czytał tą mange czy jak to tam. Ubrałem bluze i założyłem dresy poczym wyszedłem z pokoju i zszedłem po schodach. Ubrałem buty i wyszedłem. Poszedłem do parku po prostu się przejść bo czemu nie. Przy okazji wlazłem do chińczyka nie wiem po co. Kupiłem balony również nie wiem po co (tak robie tak i też nie wiem po co). Ruszyłem do domu.
Time skippppp do 14.30 (gdy Bakugo wracał do domu mieliśmy 12:56)
Todo pov
Porzegnałem się z domownikami i wyszedłem z domu mojego ukochanego.
Wróciłem do siebie. Siedziałem w salonie i patrzałem w telefon.Hej ~Momo (sms)
Hej ~odpisałem
Chcesz może gdzieś wyjść? ~m
Zależy gdzie
Nie wiem np do parku ~m
Spoko
To o 16 u mnie~m
Ok
Bakugo pov
Na telefon przyszło mi powiadomienie że heterohromik ma jutro urodziny. Pomyślałem że zrobie mu impreze nieapodzianke.
//////\//////
POLSAATTT
Dzięki za przeczytanie, za tydzień następny rozdział (mniej więcej)
CZYTASZ
Rubin ¦TodoBaku¦
RomanceOsobą o słabych nerwach proszę o pomijanie niektórych momentów (będę zaznaczać je tym znakiem : " ^ "