Zamieszanie

130 10 0
                                    

Ostatni tydzień jest dość spokojny. Małe rabunki i na pady nie wiele do roboty przez co ja i Zack skupiliśmy się na nauce i odwiedzinach mojego taty.. Za parę dni test umiejętności w terenie i walki.

- Dobra jeszcze raz Zack.. Skup się oddychaj, teraz! - Strzelił kulą ognia w manekina. - Świetnie!

- Dobra teraz ty. - Oblałam manekina wodą związałam plączami i uniosł w powietrze. - Wiesz tobie treningi tego typu nie są potrzebne.

- Co innego orientacja w terenie..

- Chodź pokaże ci plany boisk. - Dzień mijał nam głównie na nauce. Wieczorem siedzieliśmy w salonie czytając Książki.

- Zack.. Coś się stało?

- Hm.. Od dłuższego czasu chciałem się ciebie zapytać.., albo nie. Lepiej zapomnij.

- Nie zapomnę mów co się dzieje... - Po całował mnie. Tego właściwie się nie spodziewałam. - Zack..

- Teraz już wiesz.. - Już chciał iść, lecz złapałam go za rękę i przyciągnęłam do siebie i namiętnie pocałowałam. Oddał na prawdę szybko. - Izumi kocham cię już od dawna choć nie chciałem się do tego przyznać. I zrozumiem jeśli byś nie chciała, ale może, oczywiście nie musisz się zgadzać. Powiedz mi czy zostaniesz moją dziewczyną?

- Tak.

- N..Naprawdę!?

- Też cię kocham.. - Wziął mnie zakręcił do okoła i przytulił.

- Nikomu cię już nie oddam.

- Wiem, wiem.. Dobra na przyjemności czas będzie później. Mamy jeszcze sporo nauki.

Hejka Misie!

Jestem świadoma jakie to krótkie, ale ostni brak weny mocno daje po sobie znać.

Pozdrawiam Miyako-chan!

ZamaskowanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz