K-szkoda
Julka
wstałam i poszłam pod drzwi a za mną Kacper, gdy już wychodziłam powiedział
K-odwiedź mnie kiedyś
J-może
Kacper
kurczę zakochałem się w niej, chciałbym ją mnieć na co dzień ale ona nie chce, dobrze że mam jej numer bo sobie zapisałem i wiem w jakim bloku mieszka, po przecież tam ją spotkałem
Julka
gdy wracałam sobie spokojnie do mieszkania poczułam duże uderzenie w tył głowy i dalej nic nie pamiętam.
-----2 dni potem---
Kacper
od wczoraj próbuje dodzwonić się do Julki ale nie odbiera postanowiłem iść do niej
Julka
obudziłam się w jakimść starym budynku leżałam na jakimś kocu na podłodze było strasznie ciemno, po chwili weszli dwoje mężczyźni w kominiarkach
M-mężczyźni
M1-o wstała śpiąca królewna
J-co chcecie?
M2-chcemy zabrać Kacprowi to co najważniejsze
Kacper
podeszłem pod jej blok zapukałem jednak otworzył mi drzwi jakich mężczyzna
K-dzień dobry jest Julka
TJ-tata Julki
TJ-nie ma z nią kontaktu od dwóch dni
