𝑡𝑤𝑜

261 11 0
                                    

-Umm... Ashley...-przygląsz się tej komicznej sytuacji, w której Allie przedstawiała się swojemu odwiecznemu crushowi, śmieszy cię to ale starasz się tego nie okazywać.- Wesołych świ... Cholera... Wszystkiego najlepszego...- Widzisz, że Tom ukradkiem na Ciebie spogląda z rozbawieniem. Przyglądał się jej jednak jej z zaciekawieniem, miałaś przeczucie, że jest nią zainteresowany, co bardzo cię ucieszyło, bo chciałaś dla przyjaciółki jak najlepiej- Ok, to ja pójdę...

Ashley podchodzi do Ciebie i ciągnie Cię za ramię do swojego pokoju. Po wejściu zamyka drzwi.

-Fuck, Addie.- Rzuca się na łóżko z głośnym westchnieniem- CO JA ZROBIŁAM?!- Siadasz obok niej i klepiesz ją po plecach.

-Ty nie widziałaś jak on na ciebie patrzył?- Odarłaś- Ślepota.

-O czym ty gadasz?!- Wydarła się na Ciebie- wygłupiłam się przed miłością mojego życia.

-Nie wytrzymam z Tobą!- Odpowiadasz jej tym samym tonem- Schodzisz tam i z nim gadasz, on jest tobą zainteresowany!- Ciągniesz przyjaciółkę za ręce tak, że spada na plecy, po czym ciągniesz ją dalej do drzwi.- Wstajesz czy mam Cię tam zanieść, kretynko?

-A idź- Schodzi na dół trzymając się jak najdalej Toma.

☽ ☽ ☽
*𝑑𝑤𝑖𝑒 𝑔𝑜𝑑𝑧𝑖𝑛𝑦 𝑝𝑜́𝑧́𝑛𝑖𝑒𝑗*

Poznałaś bliżej Toma, który, jak na sławnego aktora, okazał się być bardzo miłym i opiekuńczym chłopakiem. W końcu postanowiłaś zapytać go co sądzi o Ashley. To pytanie siedzi w twojej głowie od początku imprezy.

-Tom?- Próbujesz zwrócić jego uwagę pośród głośnej muzyki.

-Taaaaaak?- Krzyczy mi do ucha.

-Mam ważne pytanie chodź do góry!- Również do niego krzyczę.

-Oooooook- Przeciąga tak żebym zrozumiała.

Idziecie do pokoju gościnnego, po drodze napotykasz pytający wzrok przyjaciółki. Odpowiadasz jedynie wrednym uśmiechem, chcesz ją wkurzyć, tak jak to masz w zwyczaju. Zamykasz drzwi i mówisz prosto z mostu.

- Tom, widziałam ten wzrok na moją przyjaciółkę.- Patrzysz mu w twarz.- Powiedz mi szczerze co czujesz do Ashley. Jeżeli pociąg seksualny, wiedz, że ona ma szesnaście lat, tak jak ja.- Robisz poważną minę.

Czujesz wibrację telefonu, wyciągasz go i widzisz tam to czego się spodziewałaś.

From Allie ❤️:
Co to ma być cholera?

To Allie ❤️:
Ratuję ci dupe, buziaki.

Blokujesz telefon i spoglądasz spowroten na bruneta.

-To co? Odpowiesz czy nie?- Mówisz widząc, że zastanawia się się nad odpowiedzią.

-Ona ma coś w sobie, nie wiem...- Wygląda na zakłopotanego- Ok, idziemy?-Zmienia temat.

Twój telefon znowu wibruje.

From Allie ❤️:
Co wy tam robicie????

To Allie ❤️:
Właśnie się całujemy, wiesz? zamkniesz się czy nie?

-Idziemy- Odpowiadasz po dłuższym czasie.

Wychodzisz z pokoju, a za tobą Tom. Spotykasz zły wzrok przyjaciółki, na który tylko się uśmiechasz. Resztę imprezy spędzasz na rozmowie z wujkami.

☽ ☽ ☽
*00.54*

-Papa, kretynko.-Szturchasz Ashley w ramię- Ale wredota.- Wychodzisz z domu.

-Papa, kochanie!- Krzyczy do Ciebie Ciocia Gwyneth, a ty posyłasz jej buziaka w powietrzu.

☽ ☽ ☽
    *𝑁𝑒𝑥𝑡 𝑑𝑎𝑦*

Rano budzi Cię Ashley dzwoniąca do ciebie na FaceTime. Odbierasz zaspana.

-Porąbało Cię? Jest dziewiąta!- Mówisz z chrypą w głosie.

-Czy wy się tam naprawdę całowaliście.

-Czy ty jesteś nienormalna? Oczywiście, że nie! Idę spać- Rozłączyłaś się, po czym napisałaś na messengerze „Said with love 😗" cytując Klausa z „The Umbrella Academy" i poszłaś dalej spać.

☽ ☽ ☽

Cześć kochani, nocny rozdział, mam nadzieję, że się spodoba. ❤️

I was made for loving you ~Louis Partridge~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz