No i tak jak myślałam to był sen... obudziłam się w pokoju Petera. No tak oglądaliśmy film i jakos tak...
Próbowałam szybko i cicho pójść do salonu ale coś nie wyszło
-Gdzie idziesz?- zapytał
- Idę na kanapę, nie mogę zajmować ci łóżka-zażenowana powiedziałam
-Nie, nie czekaj ja pójdę- powiedział to z uśmiechem na twarzy
Noc przebiegła spokojnie, lecz nie dało mi spokoju ten sen. Już myślałam, że moje życie stanie się dużo lepsze ale nie... Wyszłam z domu pobiegać gdy nagle zobaczyłam pełno ludzi. Słychać było tylko „Tony spójrz tu" „ Panie Stark...." Podbiegłam wiec szybko i zobaczyłam ze cała akcja dzieje się pod ta walona kawiarnia.. wszystkie sceny ze snu wróciły a co jeśli to był jakiś znak....
CZYTASZ
Czas Zmian
FanfictionZuzia Smith przyjeżdża z Londynu do Quenns po śmierci swojej mamy ... nie wie ze ta zmiana zmieni jej życie całkowicie Jak co to jest wszystko dla beki trochę lol