Nagle podeszli do mnie jacyś napakowani faceci. Wynieśli mnie na zaplecze a tam czekał na mnie... Tony Stark.
-Wiesz co ci teraz powiem,prawda?
-Tak... chyba tak tato
-Tęskniłem za tobą, no tak przydałoby się wyjaśnić ci o co chodzi... Anne nie była twoją mamą a Mary babcią. Miały się tobą opiekować ale jak widać jesteś w niebezpieczeństwie Anne nie zginęła w wypadku tylko tez ktoś ją zabił...
- To.. To gdzie jest moja mama?
-Pepper to twoja mama, wiem może ci się wydawać ze cię nie chcieliśmy czy coś ale chodziło tylko o to aby cię chronić.
- To teraz zamieszkam z wami?
- Tak a dokładniej w siedzibie Avengersow
- Ale..ale co ja powiem mojemu przyjacielowi mieszkam teraz u niego i..iii
- Nie martw się.. załatwię to.
Drogi pamiętniku czy coś minął już tydzień odkąd mieszkam z moimi rodzicami i teraz jestem Zuzia Stark. Ja i Peter bardzo się zaprzyjaźniliśmy i spędzamy ze sobą dużo czasu. Tata nie pozwala mi nikogo zapraszać bo wszystko wyszło by na jawa.
Pewnego dnia siedząc w salonie z Stevem, Wandą, Natashą, Pepper przez drzwi szedł Peter... BYŁAM W SZOKU
- Co ty tu robisz?- szybko zapytałam
-O to samo miałem cię zapytać
- Ty.... jesteś avengersem?
- Porozmawiajmy w twoim pokoju...
W pokoju zapadła początkowo cisza, lecz potem zaczęła się zacięta dyskusja
- Czyli to ty jesteś spidermanem
- Nie... ja no co ty
-Nie kłam
-Skąd ty... Czy ty mi czytasz w myślach
-Najwidoczniej, jesteś spidermanem. kiedy chciałeś mi o tym powiedzieć?
-Szczerze, nigdy mogłaś przeze mnie mieć kłopoty
-Ta... poprostu nie wiedziałeś jak mi to powiedzieć
Nagle przez drzwi wszedł mój ojciec. Chciał nam pilnie coś przekazać
- Słuchajcie pająk, który ugryzł Petera uciekł wiec uważajcie i jak go zobaczycie zawołajcie mnie.
Wszyscy rozeszli się do swoich pokoi. Ja z Parkerem grałam w gry planszowe i po godzinie tez poszedł do swojego pokoju
Obudziłam się z dziwnym bólem głowy i mięśni, ale poszłam spać dalej....
CZYTASZ
Czas Zmian
FanfictionZuzia Smith przyjeżdża z Londynu do Quenns po śmierci swojej mamy ... nie wie ze ta zmiana zmieni jej życie całkowicie Jak co to jest wszystko dla beki trochę lol