Pov. Nel
Gdy rano wstałam na szafce zobaczyłam kartkę☆, której wczoraj nie było. Po przeczytaniu treści, pobiegłem najpierw do pokoju w którym miał spać Adam i Łukasz, bo myślałam że to tylko jakiś ich prank, ale w tym pokoju był tylko Adam
- Adam! Wstawaj!- szturchałam nim do puki się nie obudził
- C.co jest?
- Gdzie spał Kamuś!?
- Na kanapie na dole, ale o co chodzi?
- Na razie o nic, ale jeżeli to co napisał to jest prawda, to zabije Cię własnymi rękami!- krzyknąłem, a następnie zbiegłam na dół gdzie go też nie było. Wróciłam się na górę obudziłam wszystkich i kazałem zejść na dół, a sama sprawdziłam pokoje. Jak się okazało nie tylko w naszym pokoju zostawił list, ale też u Wioli i Adama. Zeszłam na dół, przeczytałam wszystkim listy, Wiolka od razu zaczęła dzwonić do Łukasza, ale nie odbierał. My w tym czasie próbowaliśmy nie zabić Adama.Pov. Łukasz
Byłem w domu o 7 rano, z racji że nie spałem całą noc, poszedłem na górę do siebie do pokoju (Już w Szczecinie) i od razu po położeniu się na łóżku zasnąłem.. Ale jak na złość nie spałem długo bo o 9 zaczął wydzwania mój telefon. Gdy dzwonił bez przerwy 4 raz, w końcu odebrałem- Jezu! Gdzie ty do chlery jesteś!?- jak się okazało była to Nel która musi być nieźle wkurzona
- W Szczecinie!
- To miał być wyjazd squadu, a głowy kanału nie ma!- tym razem usłyszałem Huberta
- Tak bywa..
- Łukaszu Sebastianie* Wawrzyniak! Nie ma żadnego "Tak bywa" masz 6 max 7 godzin żeby być tu spowrotem!- to była wiolka bo tylko ona i osoby ze starej ekipy znały moje drugie imię
- Nie będę nigdzie jechał, dwie godziny temu poszedłem spać po nie przesłanej nocy, jestem zmęczony, więc jeżeli pozwólcie..
- Masz wracać natychmiast!- Jeszce brakuje żeby Mariusz zaczął się teraz wydziera tak jak zrobił to przed chwilą Michał
- Dobra, pod warunkiem że jak przyjadę żadne z was nic mi nie zrobi..
- Okej, ale nie obiecujemy że Wiolka ci nic nie zrobi
- To waszym zadaniem przez dwa dni będzie trzymanie jej zdala ode mnie
- Zgoda- rozłączyłem się, poszedłem do auta i ruszyłem znowu** w drogę..
O 18 byłem już na miejscu, przed domkiem czekali wszyscy, poza Adamem- Nie żyjesz!- krzyknęła Wiolka i zaczęła z mną biec, na szczęście po pierwszym okrążeniu domku złapali ją Mariusz i Michał
- Sorry, już tak nie zrobię..
- No mamy nadzieję, A teraz chodź zrobimy imprezę- zawołał Hubert i razem udaliśmy się do środka, ale ja weszłem ostatni żeby mieć pewność że Wiolka nic mi nie zrobi..
- To co robimy?- zapytała Nel
- Butelka- odpowiedział Michał, a wszyscy się na to zgodzilismy, usiedliśmy w kółku i zaczęliśmy grać, za pierwszym razem wypadło na mnie i miałem za zadanie wypić sok ze świeżo wyciśnięty cytryn. Później było kilka wyzwań i pytań, ale one mnie nie interesowały, po za jednym. Żarcik Hubert, wypadło na mnie
- Pytanie- sprawdziłem go
- No okej.. A więc czy to prawda że masz na drugie Sebastian czy Wiolka to tylko wymyśliła?
- Tak, mam na drugie Sebastian. Po dziadku- odpowiedziałem
- Dobra, ostatni kręci nasz uciekinier- powiedział z kpina Michał Zakręciłem i wypadło na Błażeja, który wraz z Adamem dołączyli do nas bo byli w salonie- Pytanie czy wyzwanie?- zapytałem
- Wyzwanie!- ojojoj służący ty chyba zapomniałeś że znam twój sekret czego się boisz
- wyjdź na dwór i stój tam 5 minut na krótki rękaw- powiedziałem, a on to od razu wykonał, odczekałem chwilę i poszedłem na górę pod pretekstem "pójścia do łazienki", a tak na prawdę wyszedłem na balkon i udawałem wilka, bo on się tego boi i tak jak myślałem wbiegł do domu, a ja zeszłem na dół jakby nigdy nic
- Ejjj! Miało być 5 minut!
- A.ale ta.tam jest.t wil. wilk..- gdy zobaczyłem jak on się jąka nie wytrzymałem i zacząłem się śmiać, a razem ze mną reszta poza Adamem
- Z czego się śmiejecie?!- zapytał ze złością Adix
- Twój wielce odważny chłopak.. boi się sztucznego odgłosu wilka- odpowiedziała Wiolka i gdy nazwała Błażeja "wielce odważnym" ze śmiechu wszyscy położyli się na podłodze☆☆☆listy z poprzedniego rozdziału
* imię zmyślone na potrzeby książki, bo teraz wszyscy będą się do Kamusia zwracać Seba lub Sebastian☆☆Ja chyba za bardzo znęcał się nad Błażejem
** I Kamusiem
CZYTASZ
Film wszystko zmienił ||Kamuś x Adix [ZAKOŃCZONE!]
FanfictionJeden głupi prank na osobach ze squadu zmienił relację pomiędzy dwoma najlepszymi przyjaciółmi. Czy gdy jeden z nich dowie się o uczuciach drugiego odwzajemni je czy zerwie kontakt jak ponad rok temu Marek Kruszel? Jak zareaguje squad gdy się dowie...