Dalej Per. Nexe
Wyszedłem z klatki schodowej, wyjąłem telefon i słuchawki, właczyłem jakieś smutne piosenki, po czym odłożyłem telefon do kieszeni. Udałem się w prosto strone domu Yoshiego.
Po dotarciu otarłem załwawione oczy i zobaczyłem ławke, na której Kamil mnie pocałował. Teraz wiem, że robiąc to wtedy był pijany, więc nie robił tego świadomie. Zadzwoniłem do drzwi i po chwili usłyszałem klucze w zamku i ktoś otworzył drzwi był to Szymeq
Szymeq: Siema
Nexe: Hej - odpowiedziałem cicho
Szymeq: Zapraszam
Wszedłem do środka, ściągnałem buty i odpiąłem Momo. W trójkę poszliśmy do salonu, usiadłem na sofie w tym samym miejscu co na imprezie siedział Kamil, a Damian usiadł obok mnie.Szymeq: Filip choć!!
Ze schodów zszedł zaspany Yoshi, usiadł obok mnie i zacząłYoshi: Co tam się stało
Nexe: W skrócie -wziąłem wdech- (historia którą już znacie)
Yoshi: On chyba cię okłamał, ale nie mam pojęcia czemu
Nexe: Mi się wydaje, że mówił prawdę
Szymeq: Miałem ci nie mówić, ale piamiętasz tą imprezę u nas w domu
Nexe: Ymm coś tam pamiętam
Szymeq: Bo rano po tej imprezie jedliśmy z Ewronem śniadanie i mówiliśmy o tym w kim się kochamy co nie
Nexe: No tak i wtedy gdy Kamil powiedział że nikogo nie kocha poszedłem do łazienki
Szymeq: I gdy tam poszedłeś Kamilowi poleciała łza i powiedział, że on ciebie kocha ale nie chciał ci mówić
Nexe: Yyyhhh kłamał
Yoshi: Przecież wiesz, że on nie lubi kłamaćWiedziałem, że tego nie lubi ale nie wiedziałem co odpowiedzie. A co jeśli mnie naprawdę kocha tylko bał się mojej reakcji, nie stop trzeba o nim zapomnieć.
Nexe: Wiem, ale to koniec nie chce go już znać i tyle
Yoshi: Ta napewno
Szymeq: Dobra ja już ide do łóżka jest przed 2
Nexe: Okej dobranoc
Yoshi: Dobranoc
Szymeq: Branoc - odpowiedział po czym odszedł i poszedł na schodyYoshi: Ja też już będę szedł - wstał a ja złapałem go za rękę
Nexe: Zostaniesz ze mną proszę
Yoshi: No okej
Yoshi: Może włączymy jakiś film
Nexe: Niech będzie - powiedziałem i pogłaskałem MomoFilip wybrał jakiś film i zaczeliśmy oglądać. Po 20 minutach zasnąłem na jego ramieniu, to nie było to samo co z Kamilem, było zupełnie inne i gorsze.
Ale trudno przeżyłem.13:12
Obudziłem się wtulony w Filipa, który już nie spał
Nexe: Przepraszam- szepnałem
Yoshi: Nie szkodzi, jesteśmy przyjaciółmi - powiedział, a ja odsunąłem się od niego
Yoshi: Idziesz ze mną do klubu w piątek
Nexe: No mogę - zgodziłem się, żeby się upić i zapomnieć o wszystkim dookoła
Yoshi: Na 21 jak coś
Nexe: OkejPer. Yoshi
12:51
Obudziłem się bo usłyszałem powiadomienie w telefonie, niechętnie wziąłem go do ręki. Zobaczyłem wiadomości od Thorka, dawno z nim nie pisałem w sumie:Thorek- Hej
Yoshi- Siema
Thorek- Słyszałeś o tym że Kamil i Krystian się pokłócili
Yoshi- Tak, bo Krystian jest u mnie
Thorek- Okej
Yoshi- A co?
Thorek- Mam pomysł jak ich pogodzić
Yoshi- Jaki?
Thorek- Pójdziemy do klubu tak wiem że alko ale inaczej się chyba nie pogodzą
Yoshi- Możemy spróbować
Yoshi- To kiedy?
Thorek- Piątek może?
Yoshi- Mi pasuje nie wiem jak Nexe
Yoshi- A Ewronowi
Thorek- On powiedział że się dostosuje
Yoshi- Okej, a na którą?
Thorek- 21 może?
Yoshi- Okej, zapytam jeszcze Nexe
Thorek- Ok
Czekałem aż Krystian wstanie po około 20 minutach wstał
Nexe: Przepraszam- szepnął
Yoshi: Nie szkodzi, jesteśmy przyjaciółmi -powiedziałem po czym odsunął się odemnie
Yoshi: Idziesz ze mną do klubu w piątek
Nexe: No mogę - nie wiedziłem, że da się go tak łatwo namówić
Yoshi: Na 21 jak coś
Nexe: Okej
Napisałem do Thorka że Krystian będzieWstałem z sofy i skierowałem się do kuchni by zrobić jakieś śniadanie, w kuchni spotkałem Damiana, który czegoś szukał
Yoshi: Czego szukasz?
Szymeq: Yhh czegoś do jedzenia- w jego głosie było słuchać smutek
Yoshi: Coś się stało?
Szymeq: Nie nie nic
Yoshi: Okej, ale pamiętaj jak będziesz potrzebował pomocy to przyjdź
Szymeq: Dzięki przyjde - powiedział i udawanie się uśmiechnął
Yoshi: A co chcesz zrobić?
Szymeq: Jajecznice
Yoshi: Pomoge ci
Szymeq: OkejPrzyszedł do nas Krystian
Nexe: Ja będę już szedł
Yoshi: Na pewno?
Nexe: Momo jest głodna i nie chce wam już zawracać głowy
Yoshi: To do piątku!
Szymeq: Cześć
Nexe: NaraPer. Nexe
Założyłem buty i wyszedłem, znowu zobaczyłem tą ławke, poleciało mi kilka łez. Otarłem je rękawem i poszedłem do pobliskiej żabki.Przywiązałem Momo i wszedłem do środka. Poszedłem do półki z płatkami i wziąłem 1 paczke, później udałem się po chleb tostowy i ser a na koniec poszedłem po jajka. Udałem się do lady, by zapłacić.
Wyszedłem i odwiązałem pieska. Udałem się prosto w strone domu. Nie mam szczęścia bo przez całą droge padał deszcz, a ja miałem na sobie tylko bluzę.
Gdy wróciłem do domu od razu zdjąłem mokrą bluzę, ściągnąłem buty, odłożyłem siatke z zakupami
Nexe: Momo siad- grzecznie usiadła
Nexe: Dobrze a teraz tu zostań
Poszedłem do łazienki, powiesiłem bluze i zwiąłem ręcznik. Wyszedłem i wytarłem Momo, po wytarciu poszedłem do kuchni, nasypałem jedzenie Momo i sobie wsypałem platki z siatki a potem wlałem mleko. Spokojnie jadłem patrząc jak psiak je.Gdy zjadłem odłożyłem miske i łyżke do zmywarki. Poszedłem do sypialni, usiadłem przy biurku, odpaliłem komputer i założyłem słuchawki. Nie wchodziłem na km, bo nie chciałem spotkać tam ewrona bo by jeszcze zaczął spamić mi żebym jemu wybaczył. Po chwili uznałem, że odpalę strimka chociaż na godzine
Nexe: Hej widzowie, wczoraj wieczorem wróciłem z wyjazdu, o którym wam pisałem na twiterze i instagramie czy też na youtubie - w moim głosie nie było emocji, miałem nadzieje, że widzowie się nie domyślą, ale niestety na czacie były wiadomości typu "coś się stało". Nie wiedziałem co odpowiedzieć, więc dłuższą chwilę się zastanawiałem.
Nexe: Ja naprawdę przepraszam, że dziś nie dażę was pozytywną energią jak zawsze, ale to co się u mnie dzieje w życiu prywatnym to masakra - poleciało mi kilka łez
Nexe: Poprostu nie chce mi się gadać. A odpaliłem strimka dlatego, że nie mam co robić.Ktoś z czatu: Będzie dziś km?
Przyczytałem tą wiadomość i odpowiedziałem
Nexe: Nie wiem, nie wiem, nie wiem
Nexe: Raczej nie - szeptem dodałem było widać spam sadge. Włączyłem youtubkaNexe: Czat jest coś ciekawego na yt? Kilka osób zaproponował nowy film friza kilka konopa kilka też sitroxa a kilka ewrona co mnie zdziwiło, byłem ciekawy
Nexe: A co ewron nagrał czat?
Polsat mhhh
-1060-
Dziękuje za przczytanie myśle, że jeszcze 3-4 rozdziały i koniec D:
Miłego dnia/nocy
CZYTASZ
𝐶𝑧𝑦 𝑡𝑜 𝑡𝑦𝑙𝑘𝑜 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑗𝑎𝑧́𝚗́? - 𝙽𝚎𝚡𝚎 𝚡 𝙴𝚠𝚛𝚘𝚗
Fanfiction𝐃𝐰𝐚𝐣 𝐩𝐫𝐳𝐲𝐣𝐚𝐜𝐢𝐞𝐥𝐞 𝐤𝐭𝐨́𝐫𝐳𝐲 𝐧𝐢𝐞 𝐰𝐢𝐞𝐝𝐳𝐢𝐚 𝐜𝐨 𝐝𝐨 𝐬𝐢𝐞𝐛𝐢𝐞 𝐜𝐳𝐮𝐣𝐚. 𝐂𝐨 𝐢𝐜𝐡 𝐥𝐚𝐜𝐳𝐲? 𝐏𝐫𝐳𝐲𝐣𝐚𝐳́𝐧́? 𝐌𝐢𝐥𝐨𝐬́𝐜́? 𝐍𝐢𝐞𝐧𝐚𝐰𝐢𝐬́𝐜́? 𝐂𝐳𝐲 𝐩𝐨𝐰𝐢𝐞𝐝𝐳𝐚 𝐜𝐨 𝐝𝐨 𝐬𝐢𝐞𝐛𝐢𝐞 𝐜𝐳𝐮𝐣𝐚? 𝐂𝐳�...