truth

3.6K 233 231
                                    

Squirrel_boy
Udało się Minho hyung!

Squirrel_boy
Wygrałem!

Lino
Gratulacje Sungie!

Lino
Zaraz, czekaj, co?

Lino
Wygrałeś?

Lino
Han Jisung?

Lino
To ty?

Wyświetlono

❀❀❀❀

Gdy tylko doszło do niego co napisał rzucił telefonem na drugi koniec łóżka i zakopał się pod kołdrą. Nie musiał czekać długo, aż poczuł pierwsze łzy.

"Jesteś beznadziejny"

"Jak mogłeś zrobić coś takiego"

"Teraz napewno cię znienawidzi"

"Zapewne już wszyscy wiedzą o twoich spódniczkach"

"Nie będziesz miał życia w szkole"

Tak bardzo nie chciał tego słyszeć. To właśnie te myśli go psuły, nie dawały mu normalnie żyć. To przez nie chce umrzeć. To przez nie już nie daje rady.

~~~

Następnego dnia nie poszedł do szkoły, za bardzo się bał.

Pomimo że praktycznie w ogóle nie spał w nocy z łóżka wstał około dziewiątej. Jego mama była w pracy od siódmej, więc nie musiał się o nią na razie martwić.

Podszedł do szafy i spojrzał na spódniczki ze smutkiem i zrezygnowaniem. Pomimo emocji spowodowanych nimi, wziął jedną, czarną i chwycił bluzę tego samego koloru.

Ubrał się szybko i zszedł do kuchni, w której zrobił sobie herbatę. Była ona czarna, zwykła, bez cytryny, soku, cukru czy innych dodatków. Taka gorzka była dla niego najlepsza. Nie miał ochoty na jedzenie, więc udał się spowrotem do pokoju tylko z kubkiem parującego napoju.

Dopiero gdy usiadł na łóżku wziął telefon. Miał 20 wiadomości i 4 nieodebrane połączenia od Minho. Westchnął cicho i nawet ich nie sprawdzał, a o oddzwanianiu nie było mowy.

Sięgnął po swojego laptopa i włączył Netflixa, gdzie zajął się oglądaniem Abyss (polecam haha).

W pewnym momencie poczuł wibracje swojego telefonu, które spowodowane były nowym połączeniem, lecz nie miał ochoty odbierać i tym samym przerywać seansu. Po trzecim pod rząd telefonie, zdenerwował się lekko i sięgnął po urządzenie. Gdy tylko upewnił się kto dzwoni, odpowiedział na połączenie.

- No w końcu Sungie! Ile można się do ciebie dobijać?! Wiesz jak się martwiłem? Czemu nie było cię w szkole? Coś się stało? - od razu został zasypany pytaniami.

- Spokojnie, nic mi nie jest. Po prostu nie najlepiej się dzisiaj czuję - odpowiedział kłamiąc po części. Bo czuł się źle ale w trochę innym sensie, niż starszy chłopak mógł pomyśleć.

- No to dobra, mam nadzieję że niedługo już będzie lepiej. Przepraszam bardzo ale muszę kończyć. No wiesz Chan do mnie przyszedł hah - zaśmiał się lekko z zakłopotaniem.

- Dzięki i spoko. Miłej zabawy tam! - odpowiedział ze śmiechem i gdy tylko usłyszał dźwięk pocałunków rozłączył się.

"Też bym tak chciał" - pomyślał z uśmiechem na twarzy, a w jego myślach od razu pojawił się Minho.

Już wiedział że prawdopodobnie stracił dla niego głowę.

_____________________________________________

Dzisiaj trochę krócej, spowodowane jest to tym że dość trudno pisało mi się ten rozdział. Mam nadzieję, że pomimo tego jest w miarę dobry i tak wczesne poznanie Jisunga nie jest jakimś najgorszym pomysłem

Miłego dnia/nocy ♡

Song recommendation
Apartment 402 - girl in red

𝗯𝗼𝘆 𝗶𝗻 𝗮 𝘀𝗸𝗶𝗿𝘁 | 𝗺𝗶𝗻𝘀𝘂𝗻𝗴Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz