IV

9.2K 52 35
                                    

-Hej księżniczko. Zbieraj sie. Jedziemy sie przejechać.

-Hej. Mogłabym się najpierw wykąpać?

-Tak. Chodź, zaraz przyniose ci ciuchy czyste.

Idę za nim. Dochodzimy do łazienki. Otwiera przede mną drzwi i pokazuje abym weszła.

-Czuj sie jak w spa. -powiedział.

-Hihi, nie da sie ukryć ze bede sie tak czuła. Taka wypasiona łazienka.

-Cieszy mnie to.

Wyszedł i po chwili przyniósł mi ciuchy. Napuściłam wody do wanny stojącej na środku. W prawym rogu była toaleta a obok wanny po lewej stronie umywalka z lustrem. Na podłodze były białe kafelki, i brązowy dywanik na który można stanąć po wykąpaniu się. Alan zaczął wychodzić z łazienki.

-Ej. Zaczekaj. Gdzie idziesz?-zapytałam.

-Wychodzę z łazienki abyś mogła się w spokoju wykąpać.

-Zostań.

Podchodzę do niego pewnym krokiem i zamykam drzwi aby nie wyszedł. Rozpinam mu koszulę. Gdy ściągnęłam mu ją zobaczyłam jego zajebiście umięśnione mięśnie i sześciopak na jego klacie. Poczułam że powoli robi mi się mokro. To właśnie mój typ chłopaka. Umięśniony, wysoki i starszy o 3 lata facet. Objęłam go i pocałowałam w usta. Zacęłam zjeżdżać delikatnie rękoma po jego ciele do pasa. Odpięłam mu pasek i zaczęłam ściągać jemu jego czarne podziurawione jeansy na kolanach. Już mu stał. Zaczęłam to delikatnie lizać kilka razy w góre i dół. Wstałam, złapałam go za rękę i zaprowadziłam do wanny. Wszedł a ja za nim. Usiadłam na przeciwko niego. Gorąca woda parzyła moje ciało. Objął mnie i przyciągnął do siebie. Pocałował mnie bardzo namiętnie i złapał za cycki i ścisnął je. Z moich ust wydobył się cichy jęk.

-To co teraz?-zapytał

-A co proponujesz?-odpowiedziałam na jego pytanie pytaniem.

-A nie wiem nie wiem. -odpowiedział.

Zaczęłam mu robić malinki na szyi. Podobało mu się to.

-Gdzie chciałeś się przejechać?

-Niespodzianka.

-Mrr.

-Pamiętasz jak mówiłaś mi o swoim marzeniu?

-Em... To zależy jakim. Mówiłam ci o kilka moich marzeniach.

-To za niedługo przekonasz się o jakim marzeniu mówię.

Nabrałam trochę żelu pod prysznic do rąk i zaczęłam przejeżdżać rękoma po szyi, potem po piersiach i pod piersiami. Zaczęłam myć brzuch i patrząc mu w oczy zaczęłam schodzić do mojego krocza. Wsunęłam w siebie środkowego palca i zaczęłam nim poruszać. Zobaczyłam że podniecił się bardziej. Spukałam z siebie żel i obserwowałam jego pożądliwym spojrzeniem. Nabrał do rąk żelu i zaczął szorować swoją szyję, klate oraz brzuch. Doszedł do pasa, wziął to w swoje dłonie i zaczął nim ruszać w górę i dół. I Tak kilka razy, przestał i zaczęła lecieć mu z niego sperma.

Łatwa DziewczynaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz