0. Prolog

83 4 2
                                    

Nagły ból

Wielki, palący ból. Czuła jakby coś rozrywało ją od środka. Cząstka po cząsteczce, nerw, po nerwie

Nie wiedziała nawet kiedy się zaczął, czuła jakby był z nią od zawsze, na zawsze. Rozchodził się po całym ciele, paląc jej mięśnie, skóre

Ucierpiała jej głowa. Widziała ciemność przed oczami, mimo, że miała je otwarte. Słyszała przeraźliwy pisk w środku głowy, zagłuszający wszystko inne. Czy w ogóle słyszała? Może to było tylko wyobrażenie jej pogrążonego w bólu mózgu?

Zimno, które ją otaczało, wychładzało jej kończyny. Nie czuła ich, była bezradna, bezsilna

Ale nie to było najgorsze

Uczucie które w niej powstało, pustka. Po prostu pustka i wielki strach. Nie wiedziała co myśleć, nawet nie pamiętała jak myśleć

Liczyła tylko na pomoc, na kogoś, kto uratuje ją z tego wielkiego cierpienia. Albo na śmierć, upragnioną, która przyniesie ukojenie. Nie umiała się podnieść, nie umiała nawet widzieć, czy słyszeć

Pustka

Naglę dotknęła ją świadomość, boląca bardziej niż wszytko inne. Ten mały przebłysk sprawił, że przez sekundę kontaktowała bardziej

- W środku ktoś jest! - zdążyła jeszcze usłyszeć krzyk, przebijający się przez trwający hałas w jej głowie

Zaraz po tym nastąpiła bezgraniczna ciemności i cisza

Śmierć?

___

Witam was w moim pierwszym poważniejszym opowiadaniu, za wszelkie błędy przepraszam. Jak pewnie idzie zauważyć, przecinki żyją u mnie własnym życiem, ale postaram się to zmienić

Zapraszam do dalszego czytania 😊

Aster • Jung HoseokOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz