Rozdział 6

451 34 5
                                    

- Śpij tu a ja pójdę do pokoju Klaudii - powiedziałam

- Ale ja mam blisko do domu...- odpowiedział

- Wiem ale nic ci nie zrobię , po prostu chodzenie po ciemku nie jest bezpieczne i nie ma żadnych ale - powiedziałam  stanowczo

- Dobrze mamo- zaczełam się śmiać , kiedy chciałam wyjść Mike powiedział oburzony- a całus na dobranoc- zbiło mnie to z tropu ale kucnęłam koło łóżka i delikatnie musnęłam jego policzek ustami i wyszłam mówiąc Dobranoc . Dobrze że jest ciemno bo moja twarz przypomina tyłek pawiana . Właśnie w takich momentach nie lubie swojego ukrwiena w policzkach.

Położyłam się spać i nawet nie pamiętam kiedy usunęłam.

«Mike»

Szczerze chciałem zostać na noc u Ann , bo jestem zbyt leniwy by się ruszyć. Leżałem w  łóżku wdychając zapach poduszki  , pachniała tak samo ładnie jak jej włosy.  Nie mogłem zasnąć bo ciągle myślałem o tej drobnej dziewczynie , która zawróciła mi w głowie już w samolocie ,kiedy się poznaliśmy. Wiem że za 10 dni ma swoje urodziny i przychodzi z kuzynką na nasz koncert. Boję się trochę , że jak dowie się kim jestem to mnie zostawi albo znienawidzi za to ,że ją oszukałem. Po dalszym rozmyślaniu zasnąłem.

«Anna»

Obudziłam się o 8:45 ,  wzięłam szybki prysznic ,ubrałam się w dresy i luźną koszulkę. Zeszłam na dół i zaczęłam zastanawiać się co zrobić na śniadanie dla siebie i Mika i wtedy wpadłam na genialny pomysł by ... Usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi wejściowych o nie:

- Ann wróciłam- krzyknęła Klaudia- wiem ,że miałam wrócić później ale powiedziałam dziewczyną o tobie więc jestem.

- Yhm.. chdź do kuchni- muszę jakoś wyprowadzić z domu Michaela-pomyślałam. Kuzynka weszła do pomieszczenia:

- Co ty masz taką minę jak byś duch zobaczyła - Klaudia

- Głowa mnie boli to wszystko , czy mogła byś zrobić mi herbatę a ja yyy... pójdę się wykąpać - powiedziałam chwytając się za głowę

- Okej

Powolnym krokiem poszłam do mojego pokoju i usłyszałam że Klaudia włączyła radio. Na łóżku spała skulony Michael w rozczochranych włosach. Nie mogłam się powstrzymać i szybko zrobiłam mu zdjęcie komórką .

- Mike wstawaj - szepnęłam i lekko szturchnęłam go w ramię  on nic , więc powtórzyłam czynność  jeszcze raz i się udało . Otworzył zaspane oczy :

- Hej coś się stało - zapytał

- Ciszej , moja kuzynka wróciła musisz się jak najszybciej ulotnić bo będę miała kłopoty i opine ...

- Ale jak mam stąd wyjść

- Zajmę ją czymś a ty wtedy wyjdziesz przez drzwi...

- Ann wszystko w porządku- słyszymy Klaudię i jej kroki

- Ona tu idzie szybko idź do łazienki- powiedziałam a chłopak posłusznie wykonał polecenie .

Clifford / 5 sosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz