Rozdział 5

484 32 0
                                    

«Anna»

Po powrocie do domu poszłam szybko pod prysznic by zmyć z siebie piasek bo przecież nie byli byśmy sobą gdybyśmy nie wytarzali się w piasku. Szybki prysznic dał ukojenie moim zmęczonym mięśnią , które solidnie się zmęczyły. Nie miałam zamiaru jeszcze iść spać więc wskoczyłam w moje czarne leginsy i siwą bluzę z kapturem .
Co chcesz robić Ann- pytała mnie moja podświadomość. Poszłam do salonu i włączyłam Mtv gdzie leciały piosenki . Nagle na ścianie zobaczyłam wielkiego pająka ( jeszcze nie wspominałam ale panicznie boję się pająków) ręce zaczęły mi się trzęść i szybko wybiegłam z pokoju . Znalazłam mój telefon i zastanawiałam się do kogo mogę zadzwonić z prośbą o pomoc. Klaudia - ona odpada jest na imprezie.

Ciocia Stivi- też odpada jest w Europie

Michael właśnie zadzwonię po niego

Najszybciej jak było to możliwe wykręciłam numer do chłopaka .

1....2....3....4- minęły już cztery sygnały a on nadal nie odbierał ...5 i odebrał na całe szczęście:

- Ann coś się stało

- Tak przyjedź tu szybko proszę

- Będę za 3 minuty poczekaj- nie czekając na odpowiedź brunetki rozłączył się

« Michael»

Kiedy usłyszałem dźwięk mojej komórki nie chciało mi się odbierać ale gdy zobaczyłem numer Anny od razu odebrałem. Była przerażona więc musiało stać się coś złego.

Nałożyłem szybko jakiś T- shirt i szare dresy i wybiegłem z domu . Droga przebiegłem w 3 minuty bo spacerkiem to jakieś 10 min . Nawet nie zadzwoniłem dzwonkie tylko od razu wparowałem do środka :

- Ann gdzie jesteś

- W kuchni chodź tutaj - usłyszałem jej głos i udałem się do pomieszczenia

- Co się stało- zapytałem widząc skuloną dziewczynę pod lodówką

- Pa...pa.ją..k- wyjąkała

- Co jaki piąk- zapytałem nie rozumiejąc jej mamrotania

- Pająk wielki pakąk- odpowiedziała

- I tylko po to mnie tu ściągałaś- parsknąłem śmiechem

- Nie śmiej się ze mnie idź sam zobaczyć jaki jest ogromny

- To pokaż gdzie jest ten olbrzymi potwór - zrobił cudzysłów w powietrzu.

Weszliśmy do pokoju Michael pierwszy a ja za nim

- Tam koło ramek na zdjęcia widzisz go?- powiedziałam nie wchodząc do pokoju

- Ha ha - usłyszałam jego śmiech - to maleństwo

- Jakie maleństwo on jest olbrzymi - zaprzeczyłam . Nagle chłopak wyszedł z pokoju z ,,pająkiem'' w ręku.

- Przecież to nawet nie jest pająk - znowu zaczą się śmiać

- Jak to - powiedziałam a Michael pokazał mi malutki brązowy paproszek. Wybuchneliśmy gromkim śmiechem

- Myślałem że na prawdę coś ci się.stało - powiedział Mike

- Przepraszam ale ja naprawdę myślałam że to pająk - zaczęłam się tłumaczyć- co powiesz na pizzę i dobry film ?

- Brzmi super - odparł

- Idź do mojego pokoju a ja zamówię pizzę

- Okej- powiedział i znikną za ścianą.

Po 20 minutach przyjechała nasz pizza , pachniała wspaniale . Udałam się z posiłkie do pokoju gdzie Michael wybrał już film więc usiadłam na łóżku koło mojego towarzysza.

Cały czas się śmialiśmy i wygłupialiśmy , wiele lepiej spędza się czas w towarzystwie niż samemu.

Obejrzeliśmy jeszcze 2 filmy i w końcu była 3:35 rano.

- Śpij tutaj a ja pójdę do pokoju Klaudii - powiedziałam do Michaela

- Ale ja mam blizko do domu ...

Clifford / 5 sosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz