Osamu delikatnie wsunął rękę pod szpitalną koszulkę Nakahary i przejechał nią do góry. Widząc reakcję rudzielca na dotyk jego ciepłej dłoni na jego ciele, momentalnie szerzej się uśmiechnął.
-shh~ spokojnie.. Nic ci nie zrobię. Nie mam w planach gwałtu na tobie. Jeszcze nie
-jeszcze?! Boże.. W kim ja się zakochałem.. Istny potomek Moriego..
-hej nie mieszaj moich genów z jego! Nie zgadzam się na to.
W ramach kary pociągnął go dość mocno za wrażliwy sutek i postanowił się nim pobawić. Pisk Nakahary przez to, był zapewne słyszalny na korytarzu. Ah i te biedne pielęgniarki.. Oby tylko nikt nie wszedł i nie przerwał Osamu zabawy. Nie codziennie nadarza się okazja drobnego molestowania Chuuyi.. Oj Osamu będzie długo za tym tęsknić. Wkurzała go ta myśl, przez co po chwili jego ręka całkiem przypadkiem (no ta na pewno) skończyła na podbrzuszu rudzinki, praktycznie w jego spodniach i bokserkach.
-Osamu nie tam.. Wszędzie ale nie tam. To nie jest miejsce i czas naprawdę...
-psujesz mi zabawę.. Eh no dobrze zgoda. Ale i tak ci ciałko zmaltretuje.
-he? Co ty masz na myśli?
-hmm.. Chcesz skończyć cały w malinkach?
-...co?!
-uznam to za tak!~
I tak oto Chuuya po godzinnych torturach, (no czy ja wiem czy to takie tortury-) siedział obrażony, uwalony czekoladkami i do tego cały w malinkach. Piękne dzieło Osamu, który z resztą skończył z palskaczem na twarzy.. To nie sprawiedliwe. Chcesz facetowi sprawić przyjemność, więc zajmujesz się jego ciałem a ten jak jakiś niewdzięcznik, tak po prostu - daje ci w morde. No doprawdy szczyt chamstwa! Jak tak można..
-jeszcze raz mi tak zrobisz w miejscu publicznym, to przysięgam że oberwiesz mocniej.. Tym razem kurwa w jaja!
-hmm.. Pogryziesz je ząbkami?
-....DAZAI!!
-no ale nie krzycz no.. Ja tylko grzecznie spytałem!
-to się do cholery nie pytaj o TAKIE rzeczy!
-no dobraa.. Ale pogryziesz?
-DAZAI.
I tak oto kolejną godzinę spędzili na przekomarzaniu się wzajemnie.. Jak stare dobre małżeństwo.
¬¬¬¬¬¬¬¬¬¬¬¬¬¬¬¬¬¬¬¬¬¬¬
Hejhej wiem troszkę późno to wstawiam- i jak mówiłam 16+ nie 18+ ^^ dlatego nie ma pikanterii- prawdopodobnie będzie jak wyjdą ze szpitala.. Bądź i później! Nie zjedzcie mnie prosze ;-; bo.. Bo kto wam będzie rozdziały pisał?-
Btw!! Spóźnione ale!
Wszystkiego najlepszego laski✨👀
CZYTASZ
Ten jeden wieczór. ៛SOUKOKU៛ [ZAWIESZONE]
Short StoryPo odejściu Dazaia z mafii, Nakahara wiódł spokojne życie mafiozy. Jednak tego jednego wieczoru wszystko miało się zmienić.. A wystarczył jeden głupi wymysł Osamu. Jak potoczy się życie tej dwójki? Jak zareagują gdy będą zmuszeni do wspólnej misji p...