Zajrzeć w głąb serca- Inazuma eleven [ZAKOŃCZONE]

Rozdział 25

Przebrałam się w

Włosy zostawiłam rozpuszczone tak, że opadały mi bezwładnie na ramiona i plecy.

Dziadek poprosił mnie o przysługę. Miałam potrenować z Archerem. Nawet fajnie się z nim grało ale gdy przyszła pora na strzały na bramkę nie szło mu już tak dobrze. Później dołączył do nas Mark.

⁓❤⁓

Razem z Xavierem postanowiliśmy, że poćwiczymy trochę z Jordanem. Szło mu coraz lepiej choć bardzo się zmęczył

⁓❤⁓

Od czego by tu zacząć raport... Mamy zagrać z Neo National. Oczywiście kapitanem jest Dvalin ale jest tam też kilkoro moich przyjaciół z Akademii Aliusa, chłopak mojej siostry, Daniel, z którym się przyjaźniłam no i Hera! Mój własny kuzyn! Co jeszcze?! Lina tam jest! Niby to siostra Xaviera ale bardzo ją polubiłam. Nawet jesteśmy po imieniu ale to inna historia... W każdym razie trener Travis przyjął wyzwanie I JA BĘDĘ MOGŁA ZAGRAĆ W DRUGIEJ I KOŃCÓWCE PIERWSZEJ POŁOWY! On zaraz będzie gorszy niż Lina gdy nas trenowała! No ale pewnie chodzi mu o to, że martwię się o dziadka więc mogę grać ''gorzej''. Tak gapiąc się na styl gry Neo National zauważyłam, że nie mają własnych technik tylko używają mocniejszych wersji dobrze nam znanych. Co mnie zdziwiło? Przy pierwszym ataku Neo National Fushi przejęła piłkę i podała ją bardzo daleko bo ona gra na obronie a podała aż do napastników będących daleko od niej. Pod koniec pierwszej połowy wynikiem było 1:0 dla Neo National. Weszłam razem z Nathanem. Po chwili wyrównałam Mroczną Otchłanią. W drugiej połowie na obronie Neo National zagra Hera. zaczęło się dobrze. Xavier przejął piłkę i podał do Jordana, któremu udało się przejąć. Przeszedł przez obronę używając nowej techniki. Niestety już nie pamiętam kto użył wślizgu i piłka wyleciała na aut ale to nie ma znaczenia. Xavier wprowadził ją podając do Jordana, który znów przebił się przez obronę i podał do Axela, który użył Ognistej Burzy ale Joe użył ulepszonej wersji Muru Nieskończoności i zatrzymał strzał. Później kilka osób próbowało się przez niego przebić ale bezskutecznie. Nie wiem czy zawodnicy Neo National wiedzieli, ze ja potrafię ale ciągle mnie kryli. I teraz wielkie bum! - Dvalin użył strzału Roszpunki! Ulepszonej Boskiej Wiedzy! Ale Mark ją zatrzymał. Później trener postawił Darrena na bramce. Neo National użyli Trójkąta Z! A Archer go zatrzymał! Piłka wpadła Darrenowi w ręce. Axel, Mark i Jude użyli nowej wersji Taranu Inazumy i przebili się prze Mur Nieskończoności. Wygraliśmy 2:1

⁓❤⁓

-Grałeś świetnie- podeszłam do Hery a on się uśmiechnął

-Dzięki, ty też ale Fushi całkiem nieźle sobie radzi. W życiu bym nie pomyślał, że ona zagra w piłkę

-Ari, kim jest twój kolega?- spytała Fushi, która właśnie do nas podeszła- Wait! Nie poznałam Cię Hera!- poprawiła się a ja strzeliłam facepalm'a

-Serio Fushi? Serio? Własnego kuzyna nie poznałaś? I to jeszcze co jak co ale on mieszka z nami w domu- dodałam złamanym głosem

-No często to my nie gadaliśmy- tłumaczyła się

-Nie gadaliście w ogóle- przypomniałam

-Racja... Przepraszam Hera- powiedziała Fushi a Hera nie wierzył w to co usłyszał

-Od kiedy Ty jesteś taka miła?!

-Od kiedy poznała Hurlyego- przyznałam 

-Wcale nie!- oburzyła się Fushi

-Ja wiem swoje

⁓❤⁓

Julia (czytaj  normalnie: Julia)

 Nazywam się Julia. Julia Mazur. Mam 14 lat. Jestem pół Polką pół Niemką. Niemieckie korzenie mam od strony mamy. Rodzice mają w Japonii wielką firmę sportową mama obecnie zajmuje się Międzynarodowym Turniejem Strefy Footballu a tata jest lekarzem. Tu w Japonii mam tylko dwójkę przyjaciół - Arianę i Axela. Z Arianą poznałam się w Polsce a podobno mieszka teraz tu, a Axela znam prawie trzy lata przez znajomości mojego taty. Kiedyś miałam ciemnobrązowe włosy do pasa ale teraz są proste do ramion z fioletowymi pasemkami na przedzie 

Mam bardzo ciemne, brązowe oczy i pełne usta. Jestem raczej średniego wzrostu. 

-Julka! Zejdź na dół!- zawołała moja mama. Jest ona niską brunetką o czarnych oczach. Dziś jadę do Axala bo rodzice mają dużo rzeczy do załatwienia

-Idę!- odkrzyknęłam

Zabrałam walizkę i zeszłam na dół. Założyłam buty i bluzę i wyszłam do samochodu

Ubrana w szare legginsy, pomarańczowy podkoszulek, rozpinaną szarą bluzę z kapturem i czarne adidasy wyszłam z tatą z samochodu kierując się do domu Axela. Nie widziałam go rok. Ostatnio spotkaliśmy się kilka tygodni po wypadku Julii...