♪Głupota♪

818 43 150
                                    

[Pov Eret'a]

Leżałem na łóżku czytając sobie jakieś opowiadania i nagle poczułem jak ktoś mi gryzie bransoletkę, odwróciłem głowę i był to George wydarłem się na cały hotel bo zaczynał również gryźć mi rękę

S:Co się dzieje?-

E:*sniff sniff*George mnie upierdolił-

G:Głodny jestem a ty masz te bransoletki z cukierkami- PODZIEL SIĘ +-+

E:TO JEST MOJE NIE TWOJE

S:A może po prostu kupić dwie?-

E:Nie

G:Nie

S:... Dzieci

Po tych słowach Sapnap wyszedł z pokoju a ja rzucałem w George'a butami które miałem i piszczałem jak baba żeby mnie zostawił. Miałem na ręce ślad zębów i ciągle czułem ten ból gdy mnie ugryzł-

Wojna skończyła się na tym że oddałem mu swoją bransoletkę płacząc w kącie po tym jak mnie znów upierdolił tylko tym razem w nogę. Gdy Wilbur wszedł do pokoju zaczął się śmiać i robić zdjęcia i pobiegł do innych pokazać zdjęcia.

[Pov George'a]

Siedziałem w salonie z wszystkimi przeglądając coś w telefonie a Eret mnie unikał przez kilka godzin dopóki nie musiał się o coś mnie spytać

~Skip Time~

[Pov Eret'a]
W moim pokoju ja, George, Karl, Tubbo no wszyscy którzy się dali siedzieliśmy w kółku mając na sobie truskawkowe sukienki robiąc jakiś rytuał na George'u żeby przestał gryźć ludzi ale to jeszcze bardziej wkurzyło babę z okresem i rzuciła w nas moimi butami a ja dostałem takie z obcasem bo to był mój pomysł, Gogy się przebrał w swoje ciuchy i już chciał wychodzić z pokoju ale Tubbo złapał go za nogę i się wypierdolił a Sapnap się śmiał jak Opętany. Ja oraz Ranboo rzuciliśmy się na George'a żeby nam nie uciekł ale oczywiście nasza smoczyca musiała nas upierdolić i uciec, biegliśmy całą bandą gdy nagle Gogy wyskoczył przez okno, podbiegliśmy szybko i zauważyliśmy jak Gogy spada na materac i się śmieje że udało mu się uciec.

[Pov Dream'a]

Chodzę z Anitą po parku i już chcemy wejść do hotelu ale zauważamy George'a który leży na materacu i się śmieje pokazując na Eret'a, Ranboo i innych, Anita podszedła do George'a a jak George to zauważył uśmiech znikł mu z twarzy i pojawił się.. Chyba.. smutek..? Albo.. Złość..? Nie wiem bo trudno było to rozczytać, Anita usiadła obok George'a i zaczęli o czymś rozmawiać, Anita się dziwnie uśmiechała a George nie umiał nic powiedzieć

D:ANITA CHODŹ JUŻ BO ZIMNO SIĘ ROBI

A:Musimy?Tutaj jest tak fajnie

D:Skarbie chodźmy już nie chce tutaj stać kilka godzin

G:Skarbie..?

A:A no tak nie powiedzieliśmy tobie że jesteśmy razem?

G:Razem..? Wy..?

D:No tak a teraz Anita chodź bo przytulasów nie będzie

A:Już lecę!

A:A teraz George słuchaj.. Zapomnij o tych swoich marzeniach bo Dream ma nareszcie kogoś kogo na serio lubi

[Pov George'a]

Siedziałem na materacu i zaczął padać deszcz, spojrzałem na niebo i czułem jak coś mi spływa po twarzy.. Były to moje łzy, wstałem z materacu i chodziłem sobie po dworzu dopóki ktoś mnie nie zawołał, była to Minx, podszedłem do niej a ona rzuciła mi ręcznik na głowę i weszła do hotelu. Gdy byłem już w swoim pokoju to gadałem z Wilbur'em który pomagał mi wytrzeć włosy które były całe mokre bo musiałem siedzieć na deszczu.

'rano^

Obudziłem się z bólu głowy i mocnym kaszlem oraz katarem, poprosiłem Wilbur'a żeby mi zmierzył temperaturę i oczywiście miałem gorączkę-
Wstałem z łóżka owinięty kołdrą i pobiegłem do pokoju gdzie tylko tam był telewizor czyli do pokoju Techno, Techno zrobił mi herbatę i podał pilot żebym sobie coś włączył. Włączyłem Teletubisie a Techno wyszedł przez załamanie nerwowe gdy zobaczył to słoneczko z buzią dziecka.Do maratonu Teletubisiowych dzbanów doszedł Karl, Tommy oraz Bad. Oglądaliśmy Teletubisie owinięci w kołdrach jak takie kluski, do pokoju wszedł Dream żeby ukraść Techno jabłko ale jak zauważył bandę dzbanów na kanapie oraz na telewizorze wziął miskę jabłek i wybiegł z przerażoną miną.

~Nie wiem jak to naprawić~||DNF|| KONIECOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz