[Pov Bad'a]
Obudziłem się w pokoju Techno na podłodze mając przed twarzą łapę George'a a Tommy leżał obok mnie kopiąc mnie w nogęB:Ał Tommy o co ci chodzi-
T:Pomocy-
B:Hm?
Odwróciłem głowę z stronę Tommi'ego i zauważyłem że on na leżąco trzyma stół który chce na niego spaść
B:Już Ci pomagam
Wstałem i ustawiłem stół tak żeby nikomu nie zrobił krzywdy po czym pomogłem blondynowi wstać i Obudziłem George'a pukając mu lekko w głowę
G:uH.. co?-
B:Ranek jest
G:I?-
T:Prześpisz cały dzień a jak my cie nie obudzimy to Techno weźmie cie za nogę i będzie ciągnął tak po całym hotelu
G:oH-
[Pov George'a]
Wstałem z kanapy i wyszedłem z chłopakami z pokoju Techno, Bad skierował się do Skeppy'ego a Tommy do swojego pokoju a ja poszedłem na stołówkę coś zjeść. Oczywiście pracownik hotelu nie skapnął się jeszcze że znikło parę talerzy, zrobiłem sobie kanapki i usiadłem do jakiegoś stolika. Do mnie dosiadł się Dream, odziwo przyszedł sam
D:Hej Gogy
G:Hej-
D:Czy u ciebie wszystko okej? Zachowujesz się ostatnio dziwnie-
G:No bo-Nie ważne, zachowuje się naturalnie
D:Mhm-
Siedzieliśmy w ciszy jedząc swój posiłek ale postanowiłem przerwać tą ciszę głupim pytaniem.
G:A.. Nie czujesz jakby ktoś na przykład Anita cie wykorzystywała?
D:No.. Lekko tak czuje bo porzycza ciągle jakieś pieniądze ode mnie ale to pewnie nic takiego
G:Jaki głupi jesteś-
D:George chciałbym porozmawiać z tobą kiedy indziej na osobności więc o 20 za hotelem-
Powiedział Dream patrząc się na Anite która tutaj podchodzi
G:Oke?
~Skip Time [17:47]~
Stałem przed hotelem i grzebałem w telefonie gdy nagle Dream wyszedł z hotelu
D:O jesteś wcześniej, świetnie chodź
Poszliśmy za budynek i Dream zaczął mi opowiadać jak tam u niego i jeśli mam mówić szczerze to zachowywał się dziwniej ode mnie, jak miał rozmawiać o Anicie to trochę się jąkał i odwracał wzrok ode mnie.
G:Dream teraz to ty się dziwnie zachowujesz
D:No jestem trochę zdenerwowany
G:Huh? A to czym i czemu?
D:No.. Twoje przeczucia z tym wykorzystywaniem się sprawdzają chyba
G:Co zrobiła-
D:Poprosiła mnie o pieniądze jak zawsze ja odmówiłem to ona podeszła przytuliła i jednocześnie ukradła mi kasę-
G:Mhm coś jeszcze?
D:No tak.. Ale wolę nie mówić
G:Oke oke jak coś to jestem w swoim pokoju bo rozumiem że koniec rozmowy, PA!
D:Poczekaj!
Blondyn złapał mnie za nadgarstek i od razu szybko puścił gdy się odwróciłem, stałem w miejscu czekając na to co chce mi powiedzieć
CZYTASZ
~Nie wiem jak to naprawić~||DNF|| KONIEC
FanfictionClay ciągle marzy o tym kiedy George u niego będzie, ciągle na jego streamach wysyła donejty z innego konta i pyta czy kiedykolwiek zamierza do niego przylecieć