.2.

145 13 54
                                    

Na wstępie przepraszam za wszystkie błędy ortograficzne, sprawdzałam ten rozdział bardzo dużo razy, ale pewnie i tak jakiś nie zauważyłam

                                𑁍𑁍𑁍

Wielka sala jak zwykle wyglądała imponująco. Zaczarowane sklepienie ukazywało gwiaździste niebo, a cztery stoły były pełne uczniów którzy za chwile mieli rozpocząć kolejny rok w Hogwarcie. Bellatriks w raz z resztą Ślizgonów zajęła miejsce przy stole Slytherinu.

- Oh popaczcie tylko na naszego malutkiego Reguluska, mam nadzieje że chociaż on nie zrobi nam wstydu i trafi do Slytherinu. - powiedziała z ironią w głosie Bella, po czym pokazała palcem na Regulusa który stał w przejściu pomiędzy wielkiemu stołami.

- Oby. Biedna ciotka by się załamała gdyby jej kolejny syn trafił do jakiegoś innego domu. Gdyby mój syn  zachowywał się tak jak zachowuje się Syriusz to chyba bym go wydziedziczyła- powiedziała  Andromeda. Przez prawie minutę wszyscy wpatrywali się w czarnowłosego chłopca o arystokratycznych rysach twarzy i chłodnym wzroku. Po czym Andromeda znowu  powiedziała - A Syriusz nawet się tym nie przejął, nie przeją się ani swoją matką ani kimkolwiek z rodziny.

- Mówię wam że dorwę kiedyś skubańca - krzyknęła Bella i zaczęła szukać wzrokiem po wielkiej sali kuzyna.

- Cicho bądź. Wszyscy cię słyszą. - uciszyła Narcyza starsza siostrę.

- Widzicie, strasznie pyskata się przez wakacje zrobiła. - powiedziała jeszcze głośniej Bellatriks, ale nikt jej nie odpowiedział.

- Wasza rodzina wydaje mi się czasem dziwna. Ja bym nie chciał zabić własnego kuzyna - Wtrącił Lucjusz

- Oh wiesz co, Blondas mało mnie obchodzi co myślisz o naszej rodzinie. - powiedział Bella i wystawiła Lucjuszowi język.

W całej wielkiej sali zapadła cisza. Profesor McGonagall zaczęła wczytywać kolejne to osoby z listy, dzieciaki siadały na krześle i wkładano im na głowę tiarę przydziału. Nadeszła kolej Regulusa, chłopiec pewnym krokiem podszedł do krzesła, popatrzył na stół Gryffindoru przy którym siedział jego starszy brat a potem na stół Slytherinu gdzie siedziały jego trzy kuzynki, usiadł. Był pewny ze trafi do Slytherinu i nie mylił się.

- Slytherin !!! - krzyknęła Tiara przydziału

- Gratuluje ! - powiedziała Andromeda do Regulusa

- Dzięki - odparł Regulus i już jako oficjalny Ślizgon usiadł przy stole Slytherinu.

    𑁍𑁍𑁍

Bella wstawaj. - krzyknęła Elena i zerknęła na swój budzik- Na Merlina mamy pięć minut do lekcji

- Błagam cię nie mów że idziemy dzisiaj na pierwszą lekcje. Nie chce mi się, poza tym  stara McGonagall na pierwszej lekcji w roku i tak nie nauczy nas niczego mądrego.

- Okej jak chcesz. Jedno jest pewne mogłyśmy nie nawalać wczoraj tak dużo ognistej. - odpowiedziała Belli przyjaciółka

- Zamorduje ich. Mogłyśmy ich nie wpuszczać.- krzyczała zła na siebie Bella. Chodziło jej oczywiście o Lucjusza i Charlesa którzy spędzili u nich noc. 

                                    𑁍𑁍𑁍

- Andromeda !!!
Andy odwróciła się i zobaczyla biegnących do niej Lucjusza i Charlesa.

- Co się stało ? - spytała zdziwiona

- Nie wiesz może co stało się z Eleną i Bellą ?Nie było ich na lekcji.

There were once three sisters | Siostry Black 🖋Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz