Pov. Deku
Hej, jestem Izuku Midoriya. Moje bohaterskie imię to Deku. I jestem bohaterem nr. 1. Jestem numerem jeden, ponieważ złapałem ligę złoczyńców. Mam 23 lata. I dzisiaj odbędzie się moja pierwsza lekcja w UA.
-Drrrrrrrrń!! Drrrrrrrrń!! - Usłyszałem dzwonek co oznaczało że muszę już iść do mojej nowej klasy.
Piec minut później byłem przed wejściem do klasy. Odrazu wszedłem.
-Dłużej się nie dało?! - powiedział chyba trochę zdenerwowany Aizawa, który po chwili podniósł swe włosy. - Cisza!- krzyknął a każdy w klasie popatrzył na niego.
Wyjaśnił im wszystkim co i jak po czym wyszedł z klasy. Gdy drzwi się zamknęły dzieciaki wróciły do wcześniej przeszkodzonej im czynności.
-Więc... Jeszcze raz. Jestem Deku. Możecie mi mówić Izuku Midoriya..! - powiedziałem dość głośno ale oni popatrzyli się na mnie jedynie z pogardą. - Możecie być cicho?! - powiedziałem niepewnie ale głośniej a oni zaczęli mówić jeszcze głośniej.
-Kurwa... - otworzyłem szeroko okno i jedną moich mocy wziąłem jednego z uczniów który był najbardziej głośny i niegrzeczny.
-Ej! Do cholery postaw mnie! - Powiedział czerwonooki blondyn.
-Jak będziesz grzeczniejszy skarbie - puściłem mu oczko i wróciłem do pozostałych którzy patrzyli się na mnie. - czyli to jest wasz lider? Mhmm... Więc-
-Dzień dobry. Przepraszam w imieniu nas wszystkich! Ale czy nie powinien Pan go już zostawić? - powiedział okularnik.
-Jak się nazywasz?
-Iida. Niech Pan mi mówi Iida...
-Więc Panie Iido..~ Niech Pan mi powie kto tutaj zadzi? Uczniowie czy ja? Ehh... Ja - przyciągnąłem do siebie czerwonookiego.
-Zostaw mnie! Ghrr!
-No to już pędź na swoje miejsce. - powiedziałem po czym on usiadł. - ah! Może sprawdzę obecność! Albo pod sam koniec.. A i u mnie wasze spóźnienia są traktowane jako nieobecność. A teraz zapiszcie temat.
/po szkole/
Pov. KatsukiWyszedłem ze szkoły i jak zwykle zaczęło padać. Tyle że ja jako jedyny niemiałem parasolki.
A tak przy okazji... Ten nowy jest przystojny.. Eghh..! O czym ja gadam?! A raczej myślę... Uhh... I w tym momencie wpadłem na kogoś wpadlem i przewróciłem się. Prawie. Ponieważ tym ktosiem był Deku który odrazu mnie złapał.
Nasze twarze były tak blisko... Chciałem go pocałować. Pragnąłem go.. Niestety moją chwilę zakłócił Aizawa-sensei który wszystkiemu się przypatrywał.
-Jesteście razem? - zapytał
-Oi Oi Oi! - odezwał się Deku po czym zarumieniłem się. Wiedziałem to ponieważ strasznie piekły mnie poliki.
-On raczej tak uważa. - wskazał na mnie - przecież cie nie wydam Izuku! Haha
-Co? O-O co chodzi? - zapytałem
CZYTASZ
~Jak Narazie~ |Bakudeku|Villain Deku|HawksDeku|DabiDeku|Kilka Książek|
AdventureHejka! Znajdują się tu różne książki! Ja jestem Shi Suzuki i zapraszam was na (mam nadzieję) niesamowitą przygodę!