~pizza~

918 66 24
                                    

~Mia~
Razem ze sobą wzięłam głośnik aby puścić sobie muzyczkę do gotowania. Tym razem wypadło na „Your new boyfriend"  by Wilbur Soot. Razem z Tommym spojrzeliśmy na siebie z uśmieszkami i zaczęliśmy się drzeć

Life isn't quite what I thought I'd be
When I was a kid on VoIP
I thought when I get older
I'd marry her, I told her
Now I'm twenty-six and I work in an office
Nine 'til five's not the best, I'll be honest
If I could change a single thing
I'd make it me and not him
But he's in your bed, I'm in your Twitch chat
I've got the key and he's just a doormat
And even though he's got social skills
That doesn't mean I can't pay the bills
Anyway, make the most of him
'Cause she moves on pretty bloody quick, oh-oh
Your new boyfriend's an arsehole
Wooo

i wtedy przypomnieliśmy sobie o pizzy która wstawiliśmy do pieca. Gdy otworzyliśmy drzwiczki wyleciała czarna chmura dymu
-MÓWIŁAM ŻE SPALIMY TĘ PIZZE-krzyknęłam na co chłopak zaczął się chichrać
-może lepiej zamówimy pizze chyba że wolisz jeść węgiel w kształcie pizzy-zaproponował Tommy
-preferuje opcje numer jeden-oznajmiłam otwierając przy tym okno aby się przewietrzyło.
-to idź już do góry a ja to wywalę i zamówię nam nową pizze-stwierdził chłopak na co ja kiwnęłam głową i pobiegłam do pokoju chłopaka.

Kiedy miałam już skakać na łóżko usłyszałam ten wkurzający dźwięk wydobywający się z komputera kiedy ktoś dzwoni na discord (zawsze dostaje przez to zawału jak np wczuwam się w streama i tu nagle to). Jak się okazało dzwonił Tubbo którego już dobrze znałam wiec odebrałam
-HEJJJ TOMMYY-krzyknął chłopak
-hej tubbo niestety to nie Tommy tylko Mia-zaśmiałam się cicho
-ohhh hej Mia stęskniłem się-powiedział chłopak uroczo się przy tym uśmiechając
-też się stęskniłam-powiedziałam uśmiechając
-mógłbym dodać na rozmowę moich znajomych, oczywiście jeżeli ci to nie przeszkadza-spytał chłopak
-jasne że możesz-odpowiedział i już po chwili usłyszałam jak dołączyły trzy osoby, niestety żadnej nie znałam

-hej Tubbo-powiedział chłopak bardzo niskim głosem, to chyba był Ranboo a wiem to ponieważ kiedyś Tommy mi o nim mówił i pokazał mi jakiś clip o nim i Tubbo czy coś
-hello Tubbooo-krzyknął teraz chłopak z bardziej wysokim głosem? nie wiem jak to powiedzieć ale no ten chłopak nie miał takiego niskiego głosu jak Ranboo. Z jego nicku wywnioskowałam że ma na imię Karl.
-ELLO TUBBO-powiedział teraz chłopak który wydawał się być bardzo głośny, w sumie jakoś mnie to nie przeraziło bo przecież przyjaźnie się z najgłośniejszym człowiekiem na świecie i chyba już nic mnie nie zaskoczy

-Tommy co ty taki cichy?-spytał ten sam głos przez który teraz mnie bolały uszy, z tego co zauważyłam chłopak na discordzie nazywał się Quackity
-ummm tak właściwie tooo to nie Tommy tylko Mia-powiedział za mnie Tubbo bo wiedział że sama boje się cokolwiek odpowiedzieć
-czekaj to Tommy ma dziewczynę?-spytał tym razem Ranboo
-nie nie nie jestem jego dziewczyną tylko przyjaciółka-odpowiedziałam przez co usłyszałam kogoś śmiech. Po chwili usłyszałam dźwięk oznaczający to że jeszcze ktoś dołączył -Georgenotfound chyba go znam-szepnęłam sama do siebie a odrazu po tym ułyszałam głośne zamknięcie drzwi

POLSAT GUYS
przepraszam bardzo ale chce jeszcze jutro lub pojutrze wstawiać kolejny rozdział żeby ta książka jakoś funkcjonowała a teraz życzę miłego dnia/nocy/popołudnia/wieczoru/poranku wszystkiego na raz haha. Kocham was <3

~570 słów<

dream team || Quackity Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz