rozdział 2

826 30 77
                                    

Nie powiem smutno mi się zrobiło ehh. Nigdy nie byliśmy ze sobą pokłuceni bo zazwyczaj nie braliśmy tego na poważnie, ale w formie żartu, a teraz? Nie wiem chyba coś się zmieniło, ale co? Nie mam pojęcia.. Dobra nie przejmuj się wszystko wróci do normy tylko musisz przygotować idealną niespodziankę! Ale na początku zrób śniadanie dla siebie i Patryka - nie ważne, że mówił, że nie chce, mam to w dupie i tak mu zrobię. Podeszłem do blatu z którego wziąłem chleb tostowy, a potem z lodówki szynkę i ser. Potem wyciągnąłem takie coś do grzanek którego nazwy nie pamiętam I zacząłem robić grzanki. Jeszcze przed tym wlałem mleko do garnka i włączyłem ogień (XD chodzi że grzeje mleko w garnku na kakałko).

Time skip - po zrobieniu śniadania

Grzanki w trojkąciki i kakałko to idealne śniadanie czyż nie? Wziąłem porcję Patryka na tacę i położyłem ją przed nim na stół.

P- Mówiłem że nie jestem głodny!- założył ręce na klatę. Normalnie dziecko. Poszedłem jeszcze po moją porcję i też położyłem ją na stół A następnie usiadłem obok niego na kanapie.

P- A musisz tutaj siedzieć?- spytał obużony nie patrząc w moją stronę

R- Muszę - poslalem mu chytry uśmieszek choć nawet tego nie widział sadge

P- Nie bo ci nie pozwalam - powiedział po czym spojrzał na mnie z poważną miną

R- To mój dom wiesz?

P- I co Z tego?- popchnął mnie tak że prawie spadłem z kanapy

R- Co mnie pchasz?! Problem ?!- popchnąłem go, wziąłem poduszkę i zacząłem go walić po głowie

P- Przeeeestań!!!- krzyknął

R- Sam zacząłeś!

P- A właśnie że nie zacząłem!- chwycił drugą poduszkę i przywalił mi tak że spadlem z kanapy

R- Ał!

P- I było mnie zaczepiać?

R- A- Ale to ty zacząłeś! -położyłem się na ziemi i zamknąłem oczy serio tył głowy i plecymnie bolały.. Nie mogę wstać

P- Dobra wstawaj jemy?

R- Nie mogę..

P- Boże jak z dzieckiem - chwycił mnie "na pannę młodą" i położył na sofie, A potem zaczęliśmy jeść. Co mam zrobić żeby mi wybaczył? Może pójdziemy do naszej ulubionej knajpy? A potem się przejść na taki ładny szlak gdzie można zobaczyć piękny wschód słońca? Spoko właściwie.

Per. Patryka

Ostatnio coś się pomiędzy nami zepsuło ale co.. chyba wiem...

Time skip (tydzień wcześniej)

Nagrywamy sobie właśnie odcinek i jest pytanie:

"Czy zdarzyło Ci się powiedzieć do kogoś "kocham cię" i potem tego żałować?"

Maciek jak to maciek oczywiście sobie zaczął żartować więc ja też zacząłem

P- Mnie nie kochasz?

R- Nie, Ciebie kocham, ale jako przyjaciela- zdanie te zabolało mnie nawet nie wiem czemu tak jakoś.. ale no muszę udawać że wszystko dobrze

P- No i bardzo dobrze mordeczko! Daj żółwika

R- Ale nic ku#wa więcej- przybił. No nic, nic więcej.. może serio coś czuje do niego więcej? Niee pewnie tak mi się tylko wydaje. Bo w końcu nie dawno zerwała ze mną dziewczyna, a maciek był ze mną cały czas i mnie pocieszał - no nic nas nie łączy oczywiście oprócz przyjaźni..

Teraźniejszość

Dalej mam te słowa w głowie i nie daje mi to spać.. jesteśmy TYLKO przyjaciółmi więc co jest nie tak? Nie rozumiem, nie jestem gejem albo nawet bi, nigdy nie podobał mi się chłopak i nie czułem się nie komfortowo przy nich więc mh? Co się takiego we mnie zmieniło? Nie wiem.. muszę przestać o tym myśleć, A co najważniejsze O MAĆKU, ale nie mogłem mu odmówić przyjazdu eh zaczynam tego żałować.

Per. Rembol

Patriko znowu O czymś myśli, jestem strasznie STRASZNIE ciekawy O czym, ale najpewniej w życiu jak się spytam o czym myśli odpowie mi "o niczym" "nie ważne". Więc muszę to dobrze wykorzystać. Pójdę po wodę i go obleje XD będzie wkurwiony I będzie w chuj mokro ale mam to w dupie XD.  Poszedłem nie  zauważony po butelkę wody i po chwili wrzuciłem z nią do salonu. Stanąłem za patrykiem odkreciłem ją i wylałem na niego.

P- KURWA MACIEK CO TY ODPIERDALASZ?! OSZALAŁEŚ!? - Wstał cały mokry i patrzył na mnie wzrokiem "zajebie cie chuju mały zaraz", A ja się śmiałem bo wyglądał komicznie!

P- I CO SIE ŚMIEJESZ!? MYŚLISZ ŻE TO FAJNE?! JEB SIE! - pobiegł do łazienki. Czemu się tak wściekł? Przecież oblałem go tylko zwykłą wodą nic wielkiego, więc O co tyle krzyku? Ostatnio jest jakiś dziwny.. Patryk wszystko okej?

III Koniec!! Jak się rozdział podobał? XD A i info książka nie jest Oparta na faktach czyli np zachowaniu, jak jest rozłożony dom, czy gdzie mieszkają. Jest to wymyślone i tyle:3

Do napisania!

Słów: 743   

~Kiedy żarty przestają być śmieszne~ Rembol x Patryk [ships] Love storyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz