| Wątek romantyczny |

91 10 6
                                    

ROZDZIAŁ MOŻE ZAWIERAĆ COŚ Z KATEGORII 18+, TAKŻE ŻEBY NIE BYŁO OBRZUCANIA MNIE POMIDORAMI 

I nie poprawiany, więc przepraszam za błędy 

Ah, miłość. 

Nie ma co ukrywać, że na Wattpadzie królują opowieści romantyczne. Fanfiction, młodzieżowe i romans, czyli 3 najpopularniejsze kategorie Wattpada. Zwłaszcza, że nawet w fantasy czy akcji są wątki romantyczne. Takie już są fakty.

Jakiś czas temu napisałam dla Was rozdział poświęcony ogólnie wątkom. Natchnęło mnie jednak do odniesienia się osobno właśnie do wątku romantycznego, bo niestety, ale wiele osób popełnia bardzo duży błąd przy wprowadzaniu czegoś takiego do swojej opowieści.

Jaki błąd? Już mówię.

Nie pakujcie bohaterów do łóżka!

Naprawdę czytając niektóre opowiadania stwierdzam, że autorzy chcą jak najszybciej napisać gorący romans, a później tylko zbierać gwiazdki i komentarze. Nie, kochani. To tak nie działa.

Przykładowy scenariusz:

1. Jest główna bohaterka. Załóżmy, że nastolatka, a dokładniej licealistka, bo właśnie takich bohaterek jest najwięcej. Dobrze się uczy, grzeczna, nie imprezuje.

2. Idzie korytarzem szkolnym i grzebie w szafce (bo we wszystkich szkołach są te szafki, ale to pominę) i nagle jej oczom ukazuje się szkolny fuckboy*, a jej nogi robią się jak z waty. I tu mamy podział na dwa kolejne scenariusze:

a. fuckboy chce zaliczyć wszystkie dziewczyny w szkole i niestety, ale w tym główną bohaterkę, bo inaczej nie zaliczy wszystkich

b. jego koledzy dali mu zakład, że musi ją zaliczyć

3. Czy "a" czy "b" to mało istotne. Ważne, że nasza główna bohaterka popisuje się swoim ciętym językiem "mała to jest twoja pała" i odchodzi. 

4. Ale spokojnie, bo w następnym rozdziale fuckboy podwozi ją do domu. W kolejnym rozdziale dowiemy się, że nie podwiózł jej bezinteresownie i truje jej dupę ogólnie.

5. W końcu laska nie umie dłużej trzymać gardy i się poddaje. Zgadza się na pierwszą randkę. Idą na imprezę, wypijają za dużo i lądują w łóżku.

6. Opcjonalnie fuckboy ratuje jej życie i ona się przekonuje do niego i lądują w łóżku.

7. Po drodze pojawia się zazdrosna była fuckboya, która próbuje niszczyć życie głównej bohaterki.

Ja nie mówię, że takich historii nie ma w realnym życiu. Ale kiedy czytasz po raz tysięczny to samo to powoli zaczyna się robić nudne.

Wyjdźmy z Wattpada i popatrzmy na ulicę, na ludzi. Czy naprawdę tak wyglądają relacje międzyludzkie? Jednego dnia ludzie nic do siebie nie czują, a na drugi dzień nie mogą bez siebie żyć i są wręcz spragnieni siebie?

Nie.

Nawet z wieloletnim przyjacielem nie przechodzimy do łóżka od razu. A przynajmniej nie dzieje się to na tyle często.

Problem leży w tym, że wiele autorów/autorek nie umie, a nawet nie stara się realnie budować relacji. Chcecie, aby fuckboy miał zakład z kolegami? Dobrze, ale nie róbcie z cichej myszki, która nigdy nie miała chłopaka łatwej laski. Taka postać raczej będzie potrzebowała czasu, aby zaufać takiemu chłopakowi. Będzie musiała nauczyć się z nim rozmawiać i zobaczyć, że faktycznie jest wart. Będzie wstydziła mu się pokazać w samej bieliźnie, a co dopiero rozebrać. Podczas pierwszego razu nie będzie fajerwerków. Może być tak, że nawet do niczego ostatecznie nie dojdzie, bo bohaterka powie, że się rozmyśliła. I to jest jak najbardziej normalne!

Jakiś czas temu czytałam ff. Nie było wysokich lotów, część rzeczy trafnie przewidywałam, ale to jak autorka zbudowała właśnie ten wątek romantyczny. Dwójka nastolatków się przyjaźniła, ale ich relacja przeszła na gorsze tory. I w książce powoli wracali na drogę przyjaźni, aż w końcu przeskoczyli w stronę romantyczną. Nawet nie wiecie jak przeżywałam ich pierwszy pocałunek. Pół książki na niego czekałam. W międzyczasie pojawiła się zazdrość o inną dziewczynę. No naprawdę podobało mi się. I uwaga uwaga. NIE POSZLI DO ŁÓŻKA! ANI RAZU! Nawet się nie szykowali.

Autorka pięknie opisała rodzące się uczucie dwóch raczej nieśmiałych nastolatków. Oboje byli w związku po raz pierwszy i wszystkiego się uczyli. Uczyli się chodzić na randki, trzymać za rączkę czy nawet obejmować podczas filmu. I to jest piękne.

Ale czy powolne budowanie relacji jest kluczem do stworzenia idealnego wątku romantycznego w naszej powieści? Nie do końca.

Raczej nie chodzi o zwalnianie tempa, a brania pod uwagę tego jacy są bohaterowie. Jeśli postać jest śmiała, pewna siebie i przebojowa to na pewno będzie szybciej coś inicjować, aniżeli nieśmiała postać, która uczy się chodzić z kimś za rękę. Kolejny przykład to kiedy cicha myszka jest z kimś odważniejszym. Ten odważniejszy uczy się związku z kimś nieśmiałym, uczy się tego, że ta druga osoba potrzebuje więcej czasu.

O to w tym chodzi. W końcu po coś tworzymy tych bohaterów. Po coś siedzimy szmat czasu, aby zbudować ich osobowość na 100%.

Ale spokojnie, nikt nie jest święty i każdy popełnia błędy. Ja również robiłam to, co w tym poradniku opisuję jako "kategorycznie tego nie rób". Moje ff o Miraculum jest tego świetnym przykładem. 

Sentyment (a raczej lenistwo) nie pozwala mi wprowadzać poprawek, ale w końcu gdzieś musiałam się nauczyć tego wszystkiego, aby tworzyć dla Was ten poradnik. Przynajmniej możecie uczyć się na moich błędach i szybciej pisać arcydzieła!

To tyle na dzisiaj. Zanim wrzucicie bohaterów na głęboką wodę, ustalcie czy będą w stanie wskoczyć do kałuży!

Buziaki <3

Naucz mnie! Czyli poradnik dla początkujących autorówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz