Są to oneshot z Hisoką. Są zawarte tutaj treści 18+
Zapraszam do przeczytania... ⚠️ Tylko dla osòb silnych psychicznie ⚠️
PS.: to jest moja pierwsza książka
~ hej tym razem pisze o Hisoce i Illumim wedłòg życzenia mojej czytelniczki "Marysia_Kurczenwm" dzięki za pomysł i zapraszam więcej osòb do pisania swoich propozycji w kim tym razem Hisoka się zakocha a może kto w nim? Ps.: Od dzisiaj zaczynam inną systematyczność. Dodam książkę albo:
-kiedy napiszecie mi propozycję
-kiedy wpadnę na genialny pomysł
-kiedy spotkam na swej drodze życia jakąś inspirację
No to przechodzimy do książki (☞ﾟ∀ﾟ)☞~
Myśli Hisoki: Ahhh jak moje życie jest monotonne ahhh~ czy mogę to w jakiś sposòb zmienić? Raczej nie na to trzeba czekać. Pròbowałem zarywać do Machi jednak jak to ona jak zwykle mnie odrzuciła. Co za dziewczyna intryguje mnie. No ale trzeba spròbować z kimś innym
Hisoka: no dobra co ja tu będę tak siedział i rozmyślał nad swoim życiem?! No już Hisoka wstawaj ròsz swoim wielkim tłustym tyłkiem!
No i w końcu po 5 minutach pròb przekonania siebie wstał. Ruszył do wyjścia otworzył drzwi i powędrował przed siebie.
Myśli Hisoki: a może tak pòjść i spròbować jeszcze raz zostania łowcą? No to dobry pomysł przynajmniej coś zrobię
Hisoka więc powędrował i zapisał się na pròbę zostania łowcą. Wszedł do wielkiego tunelu gdzie miał być początek. Poczuł nagle jakąś silną aurę. Spojrzał w kierunku z ktòrego ją poczuł. Stał tam wysoki dość brzydki facet z wbitymi w siebie złotymi igłami.
Myśli Hisoki: kto to jest? Nie ważne ale jest cudownyy. Warto było tu przyjść.
Poczuł jak ktoś szrurchną go w ramię. Hisoka nie wytrzymał i stało się to:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Poczuł jeszcze jedną aurę dużo słabszą lecz czuł w niej niezmierny potencjał. Wtedy jakiś staruch wszedł do tunelu i oznajmił że egzamin na łowcę właśnie się zaczoł. Hosoka zaczoł biec truchcikiem, ale i tak dobiegł jako pierwszy. Czekał tam na innych. Pierwszymi jakich zobaczył byli mali chłopcy obaj mieli niezłą aurę lecz Hisoce bardziej spodobał się chłopiec w zielonym ubranku. Po paru innych zawodnikach wreszcie przyszedł jego wybraniec- facet z wbitymi szpilkami. Podszedł do niego i zaczęli rozmawiać.
Hisoka: czuję od ciebie naprawdę wielką aurę~
Facet: dzięki.
Hisoka: czy mogę poznać pańskie imię?~
Facet: jestem Illumi.
Hisoka: co za wspaniałe imię. Moje to Hisoka i nie jest tak wytworne jak twoje~
Illumi: aha
Po jakimś czasie i po tym jak Hisoka rzucił swoje karty powędrowali do lasu. Hisoka miał parę problemòw ale dał radę. Spotkał Illumiego i zaczęli rozmawiać.
