ROZDZIAŁ I

1K 52 10
                                    

Pov. Karol :

To ten dzień!
To dziś wyjeżdżamy na ekipowy wyjazd na narty! Zdecydowaliśmy z ekipą, że potrzebujemy trochę rozrywki, nie żeby coś...kochamy nagrywać filmy na yt i pracować w social mediach, ale w ostatnim czasie nagrywki nas tak pochłonęły, że aż nie mieliśmy czasu nawet na taką wspólną, całym gronem rozmowę. Posiedzieć, czegoś się napić, dobrze zjeść, pośmiać się wspólnie i szczerze porozmawiać o wszystkim i o niczym - tego nam brakowało.
Wyszedłem na zewnątrz z Werą z naszymi walizkami.
Poinformowałem ekipę na naszej grupie, żeby się trochę pospieszyli i już wychodzili z domu, aby wszystko zapakować do bagażnika. W tej chwili na posesję wjechał Nowciax, jak zawsze zadowolony z życia. Wyszedł z walizką i z uśmiechem na twarzy i wręcz krzyknął :
N (Nowciax) - SIEEEMANOO!
W (Wera) - Hejka Nowciu!
Nowciax podszedł do nas i przybił, ze mną pione.
N - ej stary! O co chodzi? Czemu nikogo jeszcze nie ma na zewnątrz? Przecież było wczoraj mówione, że zbiórka jest 6:30 a jest już za dziesięć 7.
F (Karol - Friz) - Nie wiem co się z nimi stało. Pisałem już na grupie żeby się pośpieszyli, ale...
I w tym momencie naszą konwersacje przerwał krzyczący i poganiający wszystkich Wujaszek. Wyglądało to komicznie - stary i jego dzieci.
F - No nareszcie raczyliście się zjawić... W tej chwili pakujcie walizki i widzę was zaraz w środku !
Każdy wpakował swoje bagaże i mieliśmy właśnie wchodzić po kolei do autobusu gdy nagle Patec powiedział :
P (Patec) - Chwila! A gdzie jest Majkel? Widzieliście go? - mówiąc to wypatrywał swojego współlokatora. W tej chwili zauważyliśmy biegnącego z walizką Majka, który jak mogliśmy wywnioskować mógł dopiero wybudzić się ze swojego zimowego snu.
Mm (Mini Majk) - Czekajcie!... Już jestem!
Wł (Wujek Łuki) - Dobra, jesteśmy w komplecie. Pakować się w tej chwili do tego autobusu! - krzyknął sprowadzając każdego do pionu.

Pov. Murcix :

Gdy wchodziliśmy już do autobusu przypomniało mi się, że nie mam pojęcia z kim usiądę, gdy każda z dziewczyn ma chłopaka i z nimi będą siedzieć. Piotrek chyba zauważył, że byłam trochę rozkojarzona.
N - Ej Murta! Co ci?
M (Murcix) - Mi? Nie, nic mi nie jest.
N - Ej no powiedz! Mi nie powiesz?
M - Ughh...no dobra... Po prostu nie mam z kim usiąść, wiem, że to jest blahostka, ale sam wiesz...
N - ymmm...jeśli chcesz to mogę z tobą usiąść, dla mnie nie ma problemu.
M - n-na prawdę? A ty nie miałeś przypadkiem siedzieć z Patecem? serio Piotrek...ja mogę usiąść sama, nie róbmy z tego nie wiadomo czego.
P - co ze mną?
N - Marta nie ma z kimś siedzieć, więc zaproponowałem jej swoje towarzystwo ale chyba nie chce haha.
M - Nie, nie...ja-a...ja po prostu nie chce zabierać Kubie kompana do podróży.
P - Oj Marta, Marta nie przesadzaj. *zaśmiał się* Siadaj z Piotrkiem i tyle w temacie. No już,
wchodzimy! - mówiąc to popchnął mnie oraz Piotrka do środka, żeby już nie stać i nie gadać.

Pov. Nowciax :

Gdy usiadłem z Martą tak jak przypuszczałem zaczęły się komentarze naszych ekipowych shiperów.
F - ojojoj co tu się wydarzyło? Marta i Nowciu razem siedzą? 😏
W - hahaha jakie słodziaki!
Marcie chyba już zaczęły przeszkadzać komentarze ze strony ekipowiczów. W tym momencie odruchowo złapałem ją lekko za rękę, aby spojrzała na mnie. Kiwnąłem do niej głową, aby ochłonęła, a ona się uśmiechnęła.
N - już, wystarczy! - skierowałem słowa do Karola - Miałeś nam coś chyba powiedzieć.
F - a tak! Już tłumaczę! Chodzi o to, że nie ogłosiliśmy z Wujkiem podział pokoji. A więc:
Ja mam pierwszy - dwuosobowy - pokój z Werą, Mati z Marcuchą - mają drugi, trzeci należy do Kasi i Łukasza, kolejny do Pitera i Dżodża. I tutaj jest problem...ponieważ wysypały się nam dwa dwuosobowe pokoje i jeden, który miał być tylko dla Marty...
Za to dostaliśmy jeden pokój trzysobowy i jeden dwuosobowy. Zatem w trzyosobowym pokoju będzie Majkel, Krzychu oraz Patec,więc wychodzi na to, żee...Marta będzie miała pokój z Nowciem...
.
.
.
.
Hejka wszystkim! 🧡🤎
Witam was po raz pierwszy w nowej książki o moim ulubionym shipie! 🤩
Od razu chce przeprosić za błędy, jeśli jakieś popełniłam...
Chce też odnieść się do tego, że książka z początku nie będzie jakaś super mega zaebysta, gdyż chciałabym, aby na samym początku budowały się poszczególne fundamenty...nie wiem czy dobrze mnie zrozumieliście...po prostu postanowiłam, że nie chce pisać już po kilku rozdziałach, że zostają parą np. nie wiem...w 3 rozdziale¿...
Chce aby fabuła książki trochę dłużej trwała. Oczywiście ten związek nastąpi, ale nie tak szybko...
.
.
Jeśli chcecie możecie napisać w komentarzu lub na pv sugestie odnośnie rozdziałów, może akurat wy macie jakieś pomysły. 🤩
.
.
Moje oficjlane konto, na którym jestem 24/7 - olakaminska1812 ✌🏼
.
.
.
.
Mam nadzieję, że zostaniecie na dłużej! 😻
.
.
.
.
⭐ = motywacja
.
.
Do zobaczenia! 👋🏼😩

ZAWIESZONE! //𝕄𝕌ℝℂ𝕀𝕏 𝕏 ℕ𝕆𝕎ℂ𝕀𝔸𝕏 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz