•𝘌𝘭𝘦𝘷𝘦𝘯•
Dziś spotkałam się z Mike, wyglądał jakby mi coś chciał powiedzieć, nie ważne. Wróciłam do domu, zjadłam z Hopperem pyszny obiad i zaczęliśmy rozmawiać.
- El? - zaczął Hopper
- Tak? - powiedziałam odwracając głową w jego stronę.
- Muszę Ci coś powiedzieć - Odpowiedział
- Słucham - powiedziałam
- Pomyślałem... możesz iść do szkoły, ale zero mocy i nazywasz się Jane Hopper jasne? - powiedział
Uśmiechnęłam się.
- Jasne, dziękuję! - powiedziałam przytulając się do niegoBardzo się ucieszyłam, chociaż odrobinę się bałam. Hopper uśmiechnął się i powiedział:
- Chodźmy na strych poszukać jakiegoś plecaka i książek, a jutro pojedziemy do Starcout po nowe ciuchy okej? -
- Dobrze - odpowiedziałam
Potem szukaliśmy na strychu tych rzeczy. Na zajutrz pojechaliśmy do Starcout i kupiliśmy ciuchy. Najbardziej podobał mi się top, ale tata powiedział, że w szkole nie pozwalają nosić topów.