•𝘌𝘭𝘦𝘷𝘦𝘯•
Byłam strasznie zmęczona, nie mogłam stać na nogach, bolała mnie głowa. Na dodatek Will gdzieś zniknął, nie wiedziałam też czy udało się reszcie uciec. Bałam się strasznie. I zasnęłam.Obudziłam się w jakimś pokoju
Nie było okien, nie było nic prócz zamkniętych drzwi. Leżałam na środku podłogi, nie wiedziałam co robić. I tak nie mogłam nic robić, bo byłam zmęczona.Zmęczona, głodna, cała we krwi, nie mogłam nawet myśleć. W końcu drzwi otworzyły się.
- Masz jedzenie jedenastko - powiedział Brenner
Zaczęłam jeść, ale nie miałam siły by cokolwiek powiedzieć.
I zasnęłam ponownie.Obudziłam się i miałam dużo
siły. Brenner stał nade mną.
- Jedenastko - zaczął
- Hm? -
- Zapraszam - powiedział
- Nigdzie nie idę - zaprotestowałam
- Pójdziesz - zaczął mnie ciągnąć
W końcu zaciągnął mnie do pokoju ze zbiornikiem wody.
- Zaufaj mi Jedenaście - powiedział
- Nigdy ci nie zaufam - odpowiedziałamUpadł przez moją moc. A ja zaczęłam biec i biec. Ale przypomniało mi się o Willu.