" Bądź Moja Emilli "

rozdział 3

Poczułam lekkie sturchanie ..chyba mi się przyśniło otworzyłam jedno oko później drugie , mój kochany braciszek raczył mnie obudzić . Przeciągnełam  się i usiadłam wygodnie jeszcze nie , zaczaiłam że auto się zatrzymało , no tak skoro mnie budził to oznacza jedno dojechaliśmy do jego mieszkania
-siostrzyczko wstawaj dojechaliśmy - powiedział z uśmiechem na twarzy
-dobra dobra czekaj już .. - nigdy nienawidziłam się budzić uwielbiałam spać , mogła bym być jak leniwiec spać i spać i spać ... jak bym miała taką pracę została bym leniem do końca życia .
Otworzyłam drzwi i zaskoczyłam na asfalt jak przystoi , na dziewczynę metr pięćdziesiąt niziutcy mają przesrane .
Obeszłam auto i brat pokazał mi nasz domek właściwie jego , ale że będę z nim mieszkać to niestety albo i stety  będę miała swój pokój  byłam podekscytowana . Zobaczyłam piękna posiadłość

Byłam zachwycona naprawdę Dagg miał rękę do kwiatów wszystko było  cudowne czułam się tu dobrze naprawdę , myślałam że będę czuła się dziwnie ale , nie !  Brat dodał kilka pięknych zielonych kwiatków . Uwielbiałam to w nim że każdy detal szczegół wszystko to robił dla mnie żebym nie czuła się nie swojo u niego.
-mała chodź ci pokażę twój pokój - powiedział a ja już wiedziałam że będzie cudny .
Weszliśmy do domu obeszliśmy korytarz   skierowaliśmy się w drugie drzwi obok pokoju gościnnego .Gdzie napewno odbywały się zajebiste imprezy już to czułam  moje podekscytowanie było widoczne od razu sobie wyobraziłam te posiadówki i picie alkoholu mój  brat nie był typem nudziarza napewno do późna pije z chłopakami . On nigdy nie  użala nad sobą  zaciska pasa i daje radę i za to go najbardziej kocham ❤️ więc ma prawo do swojego życia  a ja go nie będę pouczała . Z rozmyślań przerwał mi jego głos otworzył drzwi a tu okazał się piękne wnętrze , byłam zachwycona

-i co siostrzyczko chyba się postarałem coo ?? - uśmiechnoł  się poczym wzrok skierował na moją twarz
- jest jest ... Przepięknie dziękuję ci Dagg , dla mnie to nowe życie nowy początek dzięki tobie - powiedziałam patrząc mu w oczy poczułam chęć ,wyznania mu jak bardzo za nim tęskniłam ale on wiedział  nasza więź  , była tak silna pomimo rozłąki .
Weszłam do pokoju Dagg wyszedł dał mi czas na rozpakowanie rzeczy ,było ich malutko bo i tak reszta ubrań i rzeczy miała przylecieć jutro wzięłam , tylko te które potrzebowałam . Uzbierałam trochę sobie większą część oszczędności żeby kupić sobie nowe ubrania . Poukładałam wszystko do szafy i siedziałam na łóżku rozglądając się po pokoju . To wszystko było moje ten jeden pokoik moje nowe ja , uśmiechałam się pod nosem usłyszałam pukanie do drzwi
- i jak Emilli podoba ci się pokoik ? Starałem się urządzić go trochę pod względem twojego gustu moja , siostrzyczko - wyszczerzył kły
- tak tak i tak wszystko jest przepiękne dziękuję ci jesteś kochany . Ale wiesz co jestem głodna moglibyśmy coś zjeść bo padam z głodu ? - zrobiłam słodka minkę
- jasne już to co pizza - powiedział i poruszył brwiami
- oczywiście - odrzekła po czym wyszłam z pokoju skierowałam się do kuchni która była też w stylu drewna i białości uwielbiam takie klimaty wnętrz

Usiadłam sobie na stołku barowym mój braciszek przysiadł się i zaczął mi opowiadać wszystko co się działo u niego właściwie o tym jego warsztacie o tym , że ledwo wiązał koniec z końcem byłam zdziwiona bo myślałam że jest szczęśliwy , że radził sobie od samego początku . O tuż nie jego poprzedni właściciel był na skraju bankructwa ostatnie chwile dni dzwonił po znajomych żeby pożyczyć kasy . Pięknego dnia poszedł do baru i poznał nie jakiego Hugo który uwielbiał motoryzację szybkie samochody i wyścigi typ z pod ciemniej gwiazdy i on właściwie zapoznał mojego brata z ludźmi dzięki którym nie spadł na dno byłam zdziwiona bo , z tego co mi opowiadała wynikało że radzi sobie doskonale . Naszą rozmowe przerwał mi dzwonek do drzwi brat pobiegł otworzyć a ja wiedziałam że pizza wreszcie przybyła rozsiadłam się wygodnie i gdy , tylko Dagg przyniósł dopadłam się do niej z zachłannością moja przemiana materii na to pozwalała bo byłam , mała szczupła i mogłam jeść za dwoje . Nagle brat dostał telefon wyszedł na chwilę widziałam przez okno jak się uśmiecha i oczywiście myślałam już swoje jakaś dziewczyna ale , mój brat nie bawił się w związki od kąd pamiętam był wiecznym singlem dziewczyny na raz i koniec żadnych miłostek . Usłyszałam jak drzwi się zamykają nooo to byłam ciekawa kto to dzwonił
- yyy mała jak by ci powiedzieć niestety nie będę mógł nigdzie z tobą wyjść dziś .. dostałem kolejne zlecenie przykro mi muszę kolejne dni ślęczeć w garażu , nie obrazisz się na braciszka ? - zrobił minkę kotka że Shreka
-jasne śmigaj ja  za  to dokończę pizzę i  odpocznę  - powiedziałam , wcale mi nie było przykro ponieważ nawet nie miałam ochoty wychodzić byłam padnięta chciałam się tylko wykąpać i iść spać .
Ucałowałam brata i poszłam do pokoju zawołałam go jeszcze bo nie pokazał mi łazienki a on po prostu pokazał dzwi obok mojego pokoju trzeba było tylko wejść przez garderobę . No ale gdy zobaczyłam łazienkę rozpłynęłam się wiedziałam że tu będę spędzać każdą minutę .

Wzięłam ze sobą spodenki i top poszłam do łazienki położyłam wszystko na toalecie i nalałam sobie wody do wanny uwielbiałam wanny że względu na to że mogłam się moczyć jak syrena , leżeć godzinami czytać książki i  komfort a to lubiłam najbardziej . Weszłam woda przykryła moje nagie ciało i zaczęłam swoje rozmyślanie . Byłam ciekawa tego faceta co uratował dupę mojemu braciszkowi , muszą pracować razem skoro projekty i to wszystko to jego ... Ja byłam po prostu ciekawa zawsze , taka byłam bo podobno że ,,ciekawość to pierwszy stopień do piekła " a ja uwielbiałam niebezpieczeństwo 😏
Wyszłam z wanny owinęłam się ręcznikiem , ubrałam  się w swoją piżamkę i wskoczyłam do łóżeczka i nawet nie wiem kiedy odpłynęłam

___________________________________________
Co myślicie o 3 rozdziale ?
Jak to się potoczy trochę nudy ale się rozkręcam