Harrego serce szlało. LEŻAŁ NA SWOJM TOMIE. W sensie na tomie jeszcze nie swojm. Jeszcze. W jego głowie zrodził się noowy plan. Ktory będzie wyglądał na troche mniej przypadkowy. A mianowicie poprosi Riddla o pomoc i jeśli ten mu pomoże przytuli go z "wdzięczności". Najpierw znajdzie jakieś czarno magiczne zaklęcie którego nie będzie *umiał* się nauczyć. Szukał chyba z 2 godziny i znalazł. *murders. Wzioł ksiege i niemal biegiem żucił się do komnat Toma.
- emm tom?
-hm tak?
- znalazłem takie zaklęcie ale za cholere mi nie wychodzi. Byla by możliwość abys mi pomógł?-
-jasne a jakie to zaklęcie?- położylem kisięge przed nim i wskazałem na odpowiedni punkt przypadkiem dotykając dłoni Czerwono okiego.
- hmm jest ono dośc skompikowane ale dam rade ci pomuc- niee bedzie latwe skoro szukał w skoplikowanych zakleciach czarno magicznych. Po bitych 3 godzinach w końcu udalo mu sie je zucic poprawnie.
- Rany dzieki Tom- podeszlem i lekko obiełem starszego w pasie i wtulilem głowe w tors. Riddle z początku nie wiedzial co zrobić więc stał jak sparaliżowany lecz po chwilu rówież objoł Pottera. A chlopak myślał że zaraz serce wyskoczy mu z piersi. Po kilku chwilach oderwał sie od Czerwono okiego pomachał na pożegnanie i wyszedł zostawiajac Riddla w totalnym oslupieniu.
Ahh kolejny plan będzie troche śmialszy lecz musi obmyśleć szczególy. Odczeka dwa dni zeby nie wyglądało to podejżanie. Co jak co ale Tommy glupi nie jest.
.
.
.
.
.
.
*murders-zaklecie wymyślone przeze mnie. Powoduje ono że zaklęcia zucane przez ofiare trafiają w nia samą.
CZYTASZ
jak skraść serce toma na 10 sposobów?/ tomarry
Fanfictionheeej to będzie ksiązka o tematyce Tommary (Harry potter × tom riddle) iii niewiem coo ale zapraszam do czytania.