Trzecia osoba pov.
- Możecie z jebanej łaski swojej przestać flirtować? - Zapytał zdenerwowany już brunet.
- Mały Gogy jest zazdrosny o swojego Dream'a? - Odpowiedział rozśmieszony Sapnap.
Sapnap i Dream zaczęli się śmiać widząc reakcje bruneta, którą było zwykłe parsknięcie.
- To zagramy w końcu w tą gre czy nie? - Powiedział blondyn gdy się już uspokoił.
- Już, już, skarbie. Bądź cierpliwy dla George'a, ma okres i się denerwuje biedaczek. - Czarnowłosy znów parsknął śmiechem, tak samo jak Dream.
- NIE TAK TO DZIAŁ- - Usta zirytowanego bruneta zostały zablokowane przez palec jego przyjaciela.
- Shh...Złość piękności szkodzi, a tobie się przyda jakąkolwiek zachować.
- Zabije cie Sapnap.. - Mruknął niezadowolony i wziął palec chłopaka ze swoich ust.
W tym czasie Dream już zdążył pięć razy ułożyć i złożyć grę w którą mieli grać. I nadszedł szósty raz za którym ją rozkładał... Miał nadzieje że na tym się skończy. George szybko jeszcze przeczytał zasady gry i jak wygrać, z oczywistymi docinkami ze strony Sapnap'a. Ciemnowłosy miał po prostu dobry dzień.
- Dweamyyy... Jak wygram dasz mi buziaka? - Oczywiście przeciągnął to pierwsze słowo, jakby inaczej. George w tym momencie udał że ma odruch wymiotny przez co oberwał z łokcia.
- Jasne że tak, tylko że nie masz ze mną szans więc wiesz.. Możesz pomarzyć o wygranej.
- Gdybyśmy grali w gre wstępną wygrałbym.
- Jak ty chcesz kurwa "grać" w gre wstępną. - Wtrącił się brunet.
- Spytaj swojej mamy, odegrałem z nią kilka rundek.
I znów.. George rzucił się na Sapnap'a mówiąc żeby to odszczekał.. Co on jest, psem? Wątpie.
- Dobra, chłopcy, spokój. - Blondyn próbował ich rozdzielić.
Po kolejnych 15 minutach, Sap skończył z taśmą na ustach a George miał związane nogi. Pomiędzy nimi siedział najwyższy chłopak.
- Dobra.. Wszyscy znają zasady, tak?
- Przecież je czytał- -
- Chodzi mi o zasady w których nie rozwiązujecie sobie nóg, lub.. - Odwrócił głowę w stronę ciemnowłosego. - Zdejmujecie taśmy z ust.
Oboje zirytowani przytakneli i cała trójka zaczęła grać. W grze chodziło o to, że losujesz kartke i taki kolor jaki jest na karcie, taki kolor ogonu rybki musisz znaleźć. Wszystkie były włożone w specjalne miejsce które wcześniej przygotował blondyn. Tak, nie mieli żadnych lepszych pomysłów na wieczór z grami, poza tym gdyby zrezygnowali z wieczoru gier skończyłoby się na wojnie pomiędzy George'm a Sapnap'em. Cóż.. Już i tak się tak stało. Były trzy wędki, jedna pomarańczowa, jedna niebieska, i jedna zielona. Każdy złapał za wędkę jaka do niego pasowała. Sapnap wylosował kartę i położył ją tak żeby wszyscy mogli zobaczyć co mają "złowić".
- Nawet chujowo losujesz. - Mruknął cicho George.
Sap od razu zdjął taśmę z ust i przykleił je na te George'a. Wiercąc się z nim złapał taśme która wcześniej została tu przyniesiona i zakleił mu też nadgarstki.
- Sapnap.. Błagam cie. - Powiedział lekko zawiedziony i roześmiany chłopak w tym samym czasie.
- Nie błagaj, nie przekonasz mnie. - Zaśmiał się lekko widząc bruneta który nie mógł dosłownie nic zrobić oprócz próby krzyku. Wrócił na swoje miejsce i powrócił do gry. Dream zrobił to samo, a George się poddał i zasnął na podłodze. Lubił spać.
W pewnym momencie zaczepili się nawzajem swoimi wędkami. Dość śmiesznie to wyglądało, kółko które trzymało całą konstrukcje wędki Sapnap'a miało w siebie włożony haczyk wędki Dream'a. Oboje patrzeli się na złączone przedmioty jakby cholernie tym przejęci, coś jakby właśnie przed nimi ukazał się bóg. To chyba logiczne że w ich głowach w pewnym momencie pojawiły się brudne myśli.. Bardziej w głowie Sapnap'a, ale w tej Dream'a też nie było najgorzej. Po chwili w końcu oboje wybuchnęli śmiechem. Spojrzeli na siebie gdy byli już spokojni i..
George pov.
Przebudziłem się przez śmiechy które usłyszałem.. Pierwsze co ujrzałem gdy otwarłem lekko oczy to dwie sylwetki jakby przylepione do siebie. Ich usta były złączone w namiętnym pocałunku. Zamknąłem oczy i westchnąłem cicho, to już bywało normalne. - Get a room, jeez..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
AYUPS!
A więc.. zobaczyłem pod pierwszym oneshotem jedną gwiazdke i się cholernie ucieszyłem więc dziękuje XD
Paaaa ~
687 słów.
CZYTASZ
Dʀᴇᴀᴍɴᴀᴘ ᴏɴᴇsʜᴏᴛs
FanfictionJust oneshoty z najsłodszego shipu na świecie (Imo) Zapraszam! ~