JA WIEM ŻE MIAŁO BYĆ SMUT ALE NAOGLĄDAŁEM SIĘ SERIALÓW NA NETFLIXIE O SMUTNYCH GEJACH...Przy okazji sam sie czuje jak gówno bo laska mi powiedziała "let's be homies"
Nie będę się już żalić, bycie samotnym chujem jest pog.. Zapraszam do czytania! :,,D
Jeszcze szybko dodam że wszystko tutaj jest inspirowane horrorem "To" o clown'ie..
I....
Nie ma tu za dużo Dreamnap scen, więc jeśli nie chcecie czytać czegoś w czym nie widać romansu to przeczytajcie tylko koniec i tyle :D
TW: Występują sceny w których jest mowa o śmierci, krwi itd, itp. Takie momenty będą podkreślone!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
[ Horror AU/ coś na rodzaj horroru "To" ]
Trzecia osoba pov.
- "Straszne, nie straszne, bardzo straszne." - Przeczytał czarnowłosy. - Co do chuja?! Pojebało go chyba!
- Nie pojebało, po prostu chce nas zabić! - Brunet w czarno-białych okularach podszedł do drzwi z napisem "Nie straszne" i złapał klamkę.
- George! Czekaj! - Krzyknął w jego strone BadBoyHalo. - Może to ironia..?
- To wszystko jest jebaną ironią! W każdym scenariuszu Z-D-E-CH-N-I-E-M- - Sapnap'owi przerwał jego przyjaciel.
- Shh...Słyszycie to..? - Zapytał wysoki blondyn. - Z tamtych drzwi. - Pokazał na drzwi z napisem "Nie straszne". - Coś jakby..
- "Gdzie mój but..?" - Powiedział brunet, który wciąż stał przy drzwiach. - Nie ide tam za nic w świecie. - Gwałtownie odsunął się od drzwi.
- W takim razie poczekaj aż coś cie zje. - Czarnowłosy podszedł do drzwi z napisem "Nie straszne" i je otworzył. Przez ciemność nie mógł nic zobaczyć, ale za to był widoczny mały sznurek do włączenia światła. Pociągnął go i jego oczom ukazało się do połowy odcięte ciało. Była widoczna tylko górna część kobiecej sylwetki która mówiła "Gdzie mój but?". - KURWA! - Od razu zatrzasnął drzwi. - NIE TUTAJ. - Spojrzał na drzwi obok, na których pisało "Straszne". - Teraz twoja kolej, Bad.
- Cz-czemu moja..? -
- Nie bądź cipą, Bad. -
- JĘZY- - Zanim zdążył dokończyć usłyszał jak George trzaska drzwiami z napisem "Straszne" i przy okazji krzyczy.
- Nie tu. - Mruknął cicho brunet. - Czyli to muszą być te. - Odwrócił się w stronę drzwi z napisem "Bardzo straszne".
- Albo te. - Blondyn pokazał na drzwi przy których stał Sapnap. - Przecież to wszystko może być iluzją, nie pamiętacie? Wystarczy żebyście się nie bali.
- Dobrze kapitanie trzęsi-portek.(Nie mam pojęcia jak się to pisze) - Czarnowłosy wziął głęboki wdech i wszedł przez drzwi które wcześniej już otwierał. Faktycznie, zadziałało. - Możecie mi ssać, jestem świetny. - Poszedł dalej korytarzem który się tu znajdował, dumny z siebie.
- Możemy zginąć, a ty mówisz o ssaniu? - Zapytał podirytowany George i poszedł za chłopakiem.
- Dlatego mnie kochaAA- - W korytarzu było ciemno, dlatego można było tylko się domyślić że Sapnap spadł na dół po dźwięku który z siebie wydał spadając. Trójka chłopaków od razu się zatrzymała. Zaczęli wołać za chłopakiem ale nikt się nie odzywał.. W końcu George znalazł dziurę do której ich przyjaciel spadł.
- Znalazłem! - Zanim zdążył odwrócić się w stronę dwójki przyjaciół, blondyn wskoczył bezmyślnie do dziury. Zależało mu na Sapnap'ie. I to bardzo, może nawet za bardzo. Wskoczyłby za nim w ogień, a akurat teraz w dziurę. - DREAM! - Krzyknęli w tym samym momencie Bad i George. Nie dostali już odpowiedzi..
Sapnap pov.
Cisza, spokój.. Jestem w niebie..? Nahh, wątpie. Przebudziłem się i pierwsze co ujrzałem to mojego przyjaciela, Dream'a. Trzymał mnie na rękach jak pannę młodą i próbował znaleźć wyjście z pokoju w którym utkneliśmy. Oczywiście tego wszystkiego domyśliłem się po jego przekleństwach które mówił pod nosem i przez tępo z jakim chodził. Odezwałem się dopiero gdy odzyskałem trzeźwe myślenie.
- Dream..Co się dzieje..? -
- Wpadłeś do dziury, zemdlałeś. Poleciałem za tobą i aktualnie szukam stąd jakiegoś wyjścia żeby nie zajebał nas morderczy..Uh.. Nie wiem nawet co to jest. -
- Pennywise. Tańczący clown. - Usłyszałem głos.. Tego clown'a. Tego który przez ostatni miesiąc męczył mnie i moich przyjaciół, próbował nas zabić. Chciałem szybko zejść na podłogę ale zanim Dream zdążył mnie puścić było za późno, już czułem jak w moim brzuchu jest wbite wielkie żądło, które zastąpiło miejsce w którym była dłoń clowna. Od razu posłabłem i zacząłem się wykrwawiać, usłyszałem też śmiech Pennywise'a któremu towarzyszył płacz mojego przyjaciela.. Zamknąłem oczy i zobaczyłem ciemność, a całe moje ciało nagle zrobiło się lekkie. Trafiłem do gorszego miejsca, bo nie było tu mojego ukochanego.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
JAPIERDOLE
MUSZE WAS GORĄCO (gorąco? wtf) PRZEPROSIĆ..
NIE MA TU ANI TROCHĘ DREAMNAP, JEST PO PROSTU CIERPNIENIE I TYLE,,,,
5 GWIAZDEK I OBIECUJE ŻE BIORE SIĘ ZA SMUT JAK TYLKO ODZYSKAM SIŁY PSYCHICZNE.
736 słów.