*SooHee*
Po zjedzonym wspólnie śniadaniu postanawiam pójść do rodziców..Dlatego przebieram się w eleganckie ubrania,Taeyong się dziwi ale nic nie mówi..Tak samo ja nic mu nie mówię gdzie idę..
-Mm..Będę zazdrosna..-mówię cicho
-Niby czemu?-pyta na co ja go przybliżam do siebie za koszulkę tylko po to by go pocałować
Brunet oddaje pocałunek również przybliżając mnie do siebie..
Po chwili odsuwam się od niego nie chce tego przerywać ale musimy bo oboje się spóźnimy..Nie chce by miał przechlapane przeze mnie..
Na przystanku się rozdzielamy,po drodze wstępuje do kwiaciarni i kupuję białe chryzantemy..
***
Na miejscu idę w odpowiednie miejsce..
-Przepraszam,że mnie tak długo nie było..-mówię cicho i wyrzucam stare kwiaty a daje nowe-Wiem..Jestem złą córką..Która w tak młodym wieku będę matką..-dodaje opierając czoło o ścianę
Jeszcze chwile się patrzę na nasze wspólne zdjęcie..
-Żałuje,że nie możecie zobaczyć jak dorastam ani przytulić-dodaje
Wzdycham cicho i żegnam się z nimi.
Staram się nie poryczeć i wracam na uczelnię.
Cały dzień nauka oraz projekt..Jak się okazuje jest on po to bym zdobyła stypendium..
Może i zdobędę..Dopiero dowiemy się za parę tygodni..
-Zimno ci?-pyta Dawhwi
-Minimalnie-odpowiadam a chłopak daje mi swoją bluzę
-To teraz może nie będzie-mówi
-Może..-mówię chociaż i tak wiem,że będzie mi zimniej niż jest
Minkyung daje mi ciepłej herbaty..
-Dziękuje unnie..-uśmiecham się i biorę od niej herbatę..Ponownie coś co lubiłam teraz nie będę lubić,nic nie mówię na to.
-Może byśmy to zmienili?-pytam proponując
Daehwi chwilę patrzy czytając nasz referat a potem na mnie..
-W sumie..-czyta jeszcze raz-Dobra-odpowiada i poprawiamy ponownie to
-Jak wy nad tym pracujecie-śmieje się Minkyung
-No..-odpowiadmy na raz
Może nie potrzebuje tego ale mam takie coś,że jak jestem blisko Daehwiego to muszę z nim rywalizować..
Obok nas podchodzi wykładowca..
-SooHee-sshi..-prosi mnie gestem ręki
Podchodzę do mężczyzny i zaczynamy rozmawiać na temat stypendium..
Jest bardzo duża szansa,że go dostanę..
Taeyonggie:Jak tam?
Ja;Dobrze a u ciebie?
Taeyonggie:Mamy teraz przerwe
Ja;W ogóle jest możliwe,że dostanę stupendium do stanów
Taeyonggie;WO!Brawo
Ja;Nie jest to pewne..
Taeyonggie;Z twoim mózgiem jest to możliwe
Uśmiecham się sama do siebie..
-Piszesz z chłopakiem?-pyta Minkyung
-Ye-odpowiadam powracając do dziewczyny i Daehwiego
Chwilę jeszcze omawiamy z brunetem projekt po czym idziemy na dalsze wykłady.
***
Po wykładach idę do wytwórni bo chce dać im tekst piosenki..
-SooHee noona!-słyszę głos Win Wina
Odwracam się do niego i patrzę na niego zaskoczona.
-Pomożesz mi z koreańskim?-pyta
Kiwam głową i idziemy do wolnej sali,wszystko mu tłumaczę a on zapisuje.
-Romansujesz z Win Winem?-pyta Jaehyun wchodząc do pomieszczenia
Podnoszę się i zaczynam iść w jego strone..
-W takim razie my też romansujemy?-pytam i po chwili chłopak dotyka plecami ściany a ja jestem mega blisko niego,że pewnie jakbyśmy chcieli to byśmy chcieli to pocałowalibyśmy się..
Chłopak odwraca nas tak,że ja jestem przyparta do ściany a chłopak się zniża tak jakby chciał mnie pocałować.
-Może i zaczniemy?-podejmuje moją grę
WinWin chrząka przypominając nam o sobie,odsuwamy się od siebie..Chociaż jednak poczułam to coś..
Nie powinnam ale mam taką ochotę na więcej..
Zobaczyć jak to jest bycie z kimś innym niż Taeyongiem..Potrząsam głową by to od siebie odrzucić..
-Zapomnijmy o tym..-proszę
Chłopcy kiwają głowami i pokazują gest zamknięcia ust.
Wychodzimy z sali i Taeyong się mnie wiesza od razu.
-Po co tu przyszłaś?-pyta brunet nadal wieszając się na mnie
-Po coś 2 Win Wina uczyłam-odpowiadam
Chłopak kiwa głową i znów daje mi całusa w policzek..
Czuję się dziwnie..Z tamtym poczuciem,że chciałabym zdradzić Taeyonga..
-Menager pozwolił ci spać u nas-mówi Taeyong
Trochę go odsuwam od siebie bo co raz ciężej mi się robiło..
Po raz pierwszy odwiedzam chłopaków i gdy widzę,że Taeyong ma większy pokój i okno na całą ścianę z widokiem na Seul,podchodzę i siadam na parapecie.
-Podoba ci się?-pyta siadając za mną
-Tak!Jest cudnie!-mówię i opieram się o chłopaka plecami
Oglądamy tak widoki i nawet nie wiem kiedy zasypiam..
Ale czuję przyjemne ciepło jakiego rzadko podczas ciąży czuję..
*
Budzę się rano nadal na parapecie tak przytulona do Taeyonga.
Odwracam się do niego przodem i oglądam go..Jest taki spokojny..
Przybliżam się delikatnie a po chwili daje mu delikatny pocałunek,chłopak po chwili zaczyna oddawać pocałunki..
-Przepraszam..Nie chciałam cię budzić..-mówię cicho
-Ale bardzo przyjemne budzenie..-odpowiada zakładając mi włosy za ucho przyglądając mi się
-Hm?-pytam cicho patrząc na niego
-Jesteś taka piękna w tym świetle..-mówi głaszcząc mnie po policzku
Przytulam się policzkiem do jego ręki..Jest taka ciepła..Chciałabym odzyskać swoje ciepło..
Tą romantyczną chwilę przerywają mi poranne mdłości..
Idę do łazienki wymiotować..Taeyong tak jak dzień wcześniej przytrzymuje włosy tak żebym ich nie pobrudziła..Ogarniam się i przytulam do Taeyonga..
Chłopak daje mu bluzę na moje ramiona..
Po czym odsuwa mnie od siebie.
-No..Fasolcio nasza..Podziel się z mamą trochę ciepłem a po drugie..Bądź dobrą fasolcią i nie każ mamusi wymiotować..-mówi Taeyong zniżając się do mojego brzucha i lekko podnosi koszulkę
Uśmiecham się na to..Teraz już wiem,że będzie cudownym ojcem dla mojego dziecka.
Ogarniamy się i idziemy zjeść śniadanie,które robi chłopak.Potym na nowo on jedzie do wytwórni a ja na uczelnię.
***
Po całym dniu jestem tak zmęczona..Od razu przychodzę do domu chłopców..
Jest tam strasznie głośno no ale cóż..Dam radę..
Zakładam słuchawki i zaczynam się uczyć.
-Jak ci idzie?-pyta brunet
-Średnio bo jest głośno ale daje radę..-odpowiadam
Chłopak bierze słuchawkę z mojego ucha i wkłada ją sobie do swojego ucha.
-Mm..Exo seonbaenim!-mówi z uśmiechem
-Ye-odpowiadam również uśmiechając się
Chłopak bierze moje książki i z początku myśle,że chce mi je zabrać bym się nie przemęczała ale on zaczyna czytać.
-Mm..Będziesz mi czytać umowy-mówi śmiejąc się
-Dobra-śmieję się
Chce wziąć od niego książkę ale..Chłopak nie chce mi jej oddać..
-Idź spać..Jesteś zmęczona..-mówi i bierze mnie na ręce
Kładzie mnie na łóżko.
-Taeyong..-chce protestować ale nie pozwala mi nic więcej powiedzieć..
-Masz iść spać-mówi dając mi całusy
-Bo?-pytam patrząc na chłopaka,który jest nade mną
-Bo jesteś na pewno zmęczona-mówi dotykając mojego policzka
Uśmiecham się i przytulam się do dłoni Taeyonga.
Może minimalnie ma racje..Przewracam go tak,że jest obok mnie a ja kładę się na nim,chłopak się dziwi ale pozwala mi tak leżeć.
Nawet nie wiem kiedy tak zasypiam.
Na następny dzień budzą nas budziki..
Spoglądam na Taeyonga a on na mnie..
Uśmiechamy się do siebie i chłopak głaszcze mnie po policzku,wyłączamy budziki.
Kolejny raz musimy wrócić do rzeczywistości..
Taeyong do wytwórni a ja mam dzisiaj wolne..
-Co będziesz robić?-pyta
-Pośpie..-mówię biorąc lekarstwa
-Zazdroszczę..-mówi podnosząc się
Zasłaniam sobie twarz dłońmi,jestem trochę zmęczona ale nie tak bardzo..
-Dasz radę-mówię motywująco
Chłopak się ubiera w jakieś wygodne ubrania..
Zostaję się sama..Aż dziwnie ale dobrze czasem zostać samemu..
Nie chce mi się spać dlatego biorę kartki i zaczynam pisać.
-Stay ooh..-nucę sobie
Już mam mniej więcej jak to powinno brzmieć dlatego będę musiała popracować z resztą.
*
Po paru godzinach a bardziej pod wieczór chłopacy przychodzą a ja akurat kończę pisać.
Spoglądam na kartkę i to jak się podpisałam..
-Wiesz czemu się podpisałam Han SooJin?-pytam pokazując kartkę
-Nie mam pojęcia..-odpowiada czytając tekst piosenki-Ale tekst piosenki super-dodaje
Uśmiecham się do chłopaka,przyjemnie to słyszeć od swojego przyszłego męża..
-Słodka-mówi czochrając mnie delikatnie po wlosach
-Nie jestem słodka-jak zwykle mówię lekko broniąc się
-Moja noona jesteś słodka-mówi nie przerywając naszych przekomarzanek
-Jak będziemy w domu to znów musimy sprawdzić..-mówię a chłopak się zgadza
To mnie teraz będzie zastanawiać..Nie dawać spokoju.No ale to musi poczekać..
-Zmęczony jesteś?-pytam siadając i głaszczę go po policzku
Brunet uśmiecha się szerzej pomimo zmęczenia..Lubię to,że przy szczerym uczuciu pomimo zmęczenia uśmiechamy się do siebie i poczucia bezpieczeństwa,motywacje..Jestem na prawdę wdzięczna za to,że jest..Tak to pewnie gdyby nie on..Nie byłoby mnie już tu..I to dwa razy..
Jeszcze nie mam takiego załamania by to zrobić.
-O czym myślisz Miśka?-pyta Taeyong
-Myślę o..Tym ile ci zawdzięczam..-mówię cicho i spoglądam na chłopaka
-Ja też tobie zawdzięczam wiele..-odpowiada Taeyong
Dziwię się,że na prawdę Taeyong coś mi zawdzięcza..
Ciekawe co mi zawdzięcza..Ode mnie to..Średnio mogę sobie wyobrazić co mi może zawdzięczać..
-Od ciebie też można się wiele nauczyć..-mówię opierając swoje czoło o moje
Uśmiecham się znów..
-Mm..W końcu się ładnie uśmiechasz,tak szczerze..-mówi uśmiechając się również
Po chwili nie wytrzymuje i łącze nasze usta w pocałunku,chłopak oddaje mój pocałunek pogłębiając go.
Trochę zapominamy o tym,że nie jesteśmy u siebie..
-Mm..Hyung..Powiedz coś Jaeminowi by nie pił tyle kawy..-mówi Haechan
Odsuwamy się od siebie..
Jesteśmy trochę zmieszani tym wszystkim..
-Już pójdę..-mówi Taeyong podnosząc się
Podnoszę się i idę za nimi chcąc wiedzieć o co chodzi..
Widzę jak Jaemin lata jak jakiś poparzony o tej porze..
-Jaemin,którą kawę pijesz?-pyta Taeyong
-Chyba 5 lub 6-odpowiada chłopak nie umiejąc usiedzieć na jednym miejscu
Taeyong po nas spogląda i ma takie co robić..
-Odwyk-mówi brunet i zabiera Jaeminowi kawę
-Ya!Hyung!-krzyczy zły
Już to widać,że jest uzależniony i to bardzo.
-Nie hyunguj mi tu-mówi stanowczo wylewając w kuchni kawę
Ja rozumiem czemu on tak pije kawe..Chce się uczyć..Ja też pewnie gdyby mnie Taeyong nie pilnował..
Taeyong robi mu jeszcze melisy by się uspokoił.
-Teraz się tak nie zatracajmy w sobie..-śmieje się
-Dobrze ,dobrze ale..Całować się możemy-mówi wracając ze mną do pokoju
Zamyka drzwi i opiera się o nie,bierze mnie za rękę i przyciąga do siebie.
-Hm?-Pytam patrząc mu w oczy
-A to-odpowiada i łączy nasze usta w pocałunku.
CZYTASZ
Zacznijmy Jeszcze Raz|Lee Taeyong||NCT|
FanfictionPrzez wypadek Ona traci pamięć,przyjaciel pomaga jej ją odzyskać. Przechodzą wzloty i upadki emocjonalne oraz odkrywają różne tajemnice związane z przeszłością dziewczyny. *** Książka oparta na RP z @SangiSan00 CZĘŚĆ 1