One Direction chat

18

Harry: dalej się zastanawiam czy Liam i Zayn ze sobą kręcą

Louis: odpowiedź to tak

Harry:  pewnie tak, ale ja potrzebuje potwierdzenie

Liam: rozumiem że mam potwierdzić?

Harry: tak

Zayn: nie

Harry: jasne

Zayn: jak słońce

Niall: POMOCY RATUJ MNIE KTOŚ

Louis: nie teraz Neil

Niall: aha ja tu uciekam przed staruszką która mnie goni a ty mi odmawiasz pomocy

Louis: ZIAM SIE DZIEJE NIE MAM CZASU

Niall: AHA TO PA

Liam: Zayn powiedz im, nie ma sensu się ukrywać

Zayn: co

Liam: no powiedz im

Zayn: okej a więc

Zayn: mamy dziecko

Liam: tak

Harry: co

Louis: dziecko mają

Harry: widze przecież nie jestem ślepy

Louis: wtf jakie dziecko

Niall: mówicie o tym białym szatanie?

Louis: białym czym

Niall: mają jakiegoś królika wielkiego z czerwonymi oczami

Zayn: lol skąd ty to wiesz

Niall: wiem dużo rzeczy których myślisz że nie wiem

Zayn: ok Liam przeprowadzamy się bierz Fafika

Liam: okej pakuje walizki

Harry: nazwaliscie królika FAFIK?!

Zayn: a co masz jakiś problem?

Louis: NIE UNOŚ SIĘ DO MOJEGO CHŁOPAKA ZAIN

Liam: A TY DO MOJEGO LOUIS

Harry: CZEKAJ CO

Louis: cooooo

Harry: za dużo jak na jeden dzień

Zayn: myślę że chodziło mu o Fafika...

Liam: Lol Zen chodziło mi o ciebie

Liam: nie zczaiłeś

Zayn: to ty nie zczaiłeś debilu

Liam: co

Niall: okej wypisuje się z tej rodziny pedałów

Louis: sam jesteś pedał

Niall: XDD śmieszny jesteś

Louis: my przynajmniej mamy kogo pieprzyć.

Niall: nie musisz mi to wypominać śmierdzielu

Louis: oh pieprz się

Louis: o nie chwila

Louis: nie masz z kim

Niall: japierdole nienawidze was

Liam: IDZIEMY NA JEDZENIE

Niall: ide bez was i pójdę do maka i kupię sobie dużo jedzenia i się nie podzielę

Niall: Harry pożycz kase

Niall: przelej na konto or something

Louis: lol nie

Harry: ok czekaj chwilę

Louis: HAROLD

Harry: co

Louis: on cię wykorzystuje

Harry: a nie to my tak dobie pożyczamy ogólnie raz on kupuje mi jedzenie a raz ja jemu

Harry: już ci przelałem Niel

Niall: dzięki

Zayn: to idziemy jeść?

Liam: już idę

Louis: ok