One Direction chat

24

Harry: jak tam wasz kac? Bo lou mi tu umiera

Liam: weź nawet nic nie mów, mam już dość marudzenia Zayna

Harry: przypomnieć wam co wczoraj zrobiliście?

Zayn: jeśli napiszemy że nie to i tak nam przypomnisz huh?

Harry: oczywiście

Harry: wasza czwórka gdy na chwilę spuściłem was z oczu wyrwała znak i wzięła go do domu Nialla, potem jeszcze wpadliście do rowu gdzie była woda i jeszcze potem prawie potrąciło was auto

Harry: a no i Liam i Zayn pożerali sobie twarze jeszcze bardziej niż ja i Lou

Liam: oh

Niall: właśnie miałem się pytać co ten znak robi w moim domu

Louis: cicho ja tu spać próbuje

Niall: JAK LIAM I ZEN SIĘ NIE KOCHAJĄ TO JA NIE LUBIE JEDZENIA

Zayn: ok Neil

Niall: przyznajcie się

Liam: ok przynajemy się

Niall: co

Niall: SERIO?!

Liam: no chyba

Niall: oh my-

Niall: Zen a ty się przyznajesz?

Zayn: przyznaje

Niall: CZYLI JESTEŚCIE RAZEM JUŻ?!

Liam: od jakiś 3 miesięcy..

Niall: CO KURWA

Harry: co

Louis: WIEDZIAŁEM.

Harry: co się stało właśnie

Liam: niespodzianka czy coś

Niall: oh

Niall: teraz tylko ja jestem singlem

Zayn: dobra sklejcie pizdy chce iść spać

Niall: ok też idę w sumie

Harry: aha dobra zaczynam żałować ze nie piłem

Harry: okej w takim razie ja wychodzę i też będę pić

Louis: nie zostawiaj mnie ja tu cierpię

Harry: to cierp

Louis: Hazza :((((