ROZDZIAŁ 25

2K 65 4
                                    

Kiedy już zeszli spojrzałam na nich. Wyglądali prze komicznie przez co zaczęłam się śmiać.

-Z czego się tak kurwa śmiejesz? -wrzasnął wkurzony Max jednak został od razu skarcony przez pozostałą trójkę. Pewnie zastanawiacie się dlaczego trójka, a nie czwórka. Już lecę z wyjaśnieniami. Filip po prostu wrócił na studia. Nie to, że nie chodził. Miał po prostu coś w stylu wakacji, dlatego tu przyjechał. Nie ma go już  od miesiąca, ale dopiero teraz sobie o tym przypomniałam.

-Tak pięknie wyglądacie- i popadłam dalej w śmiech. Dopiero po pięciu minutach zdołałam się uspokoić ale to i tak nie do końca. Co do chłopaków to postanowili sobie odpuścić i od razu poszli do kuchni wziąć jakieś tabletki na ból głowy. Reszta niedzieli minęła spokojnie.

Poniedziałek

Obudziłam się o siódmej. Wzięłam ciuchy z szafy i poszłam do łazienki, w której wykonałam potrzeby fizjologiczne i umyłam zęby. Ubrałam się w wybrana ciuchy, a, że nie chciałam się jakoś stroić to postawiłam na zwykłe czarne rurki z wysokim stanem, do tego szara bluzka na krótki rękaw z napisem NASA i klasyczne vansy. Z powodu, że było ciepło nie brałam żadnej narzuty. Włosy związałam w zwykłego kucyka, a makijaż składał się z korektora, tuszu do rzęs i pomadki do ust. Jeżeli chodzi o biżuterię to zawsze mam ze sobą wisiorek z kompasem, o którym wcześniej mówiłam. Kiedy zabrałam wszystkie swoje rzeczy i zeszłam na dół godzina wskazywała za dwadzieścia ósma, więc tylko chwyciłam jabłko, które leżało na blacie i ruszyłam do szkoły. dzisiaj pierwsza była chemia z czego byłam zadowolona. Po dotarciu na placu przed nią nie było już za wiele osób. Od razu ruszyłam do szafki, z której następnie do odpowiedniej klasy. Lekcje mijały spokojnie, aż do teraz czyli do czasu lunchu. Mimo, że nikt mi nie dokucza, ani tego typu rzeczy i tak ich nie lubię, a tym bardziej kiedy wchodzi się przez te wielkie drzwi do stołówki i wszyscy na mnie patrzą. Możecie się zastanawiacie, dlaczego przecież lubię być w centrum uwagi i nie przeszkadza mi to. To sama nie wiem dlaczego tak mam, więc wam nie wyjaśnię tego.

Niegrzeczna DziewczynaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz