#11

4K 63 0
                                    

~ - Nam zakazali się pieprzyć, a sami wykorzystali okazje - zaśmiała się Victoria wchodząc do auta.
- My się tylko całujemy! ~

Z racji tego, że jest środek tygodnia to plaża, na którą właśnie dojechaliśmy świeci pustkami. Michael rozłożył koc, a następnie w ekspresowym tempie ściągnął koszulkę i spodnie. Przerzucił sobie Noemi przez ramię i poleciał z nią do wody.
- Zostaw mnie! Jezu ta woda jest zimna! Kurwaaa Michael! Zabiję Cię! - darła się Noemi. Ja z Victorią ze śmiechem przygladałyśmy się całej scenie.
- Dzięki za wsparcie kurwa. Wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć przyjaciółko - dziewczyna dała nacisk na ostatnie słowo i położyła się obok nas cała mokra. - Michael, teraz mi zimnooo. Już Cię nie lubię. Spadaj, wiesz?
- Ja Ciebie też. - "przejął" się chłopak, który właśnie wyszedł z wody. - Chodź marudo, idziemy się przejść.
- Nigdzie nie idę.
- Idziesz idziesz. Chodź. - mówiąc to złapał za jej nogi i ściągnął z koca. Oho, wkurw murowany. 3...2...1... Po tym czasie Noemi wydarła się na niego i zaczęła przeżywać, jaka to ona nie jest teraz cała brudna od pisaku. Michael tylko schylił się do torby, a następnie wyciągnął z niej bluzę i rzucił nią w dziewczynę. Ruszył do przodu nie oglądając się za nią. Noemi jeszcze chwilę protestowała, ale nie trwało długo zanim nie pobiegła za nim. Victoria oczywiście nie byłaby sobą gdyby nie wykorzystała okazji. Jak tylko się oddalili, położyła się na moim ciele całą sobą. Pocałowała mnie w usta, a następnie położyła głowę na moich piersiach i przytuliła się. Po chwili zaczęło robić się niewygodnie, więc obie położyłyśmy się na boku, przodem do siebie. Położyłam dłonie na jej głowie i zaczęłam się bawić jej miękkimi włosami. Długo nie wytrzymałam, więc nie minęła dużo czasu i moje ręce zeszły na jej plecy. Wzięłam w palce sznureczki jej bikini, a następnie zaczęłam się nimi bawić.
- Ups. Przez przypadek. - zaśmiałam się tuż po tym, jak "niechcący" pociągnęłam mocniej za jeden z nich, przez co stanik rozwiązał się. Na ustach blondynki pojawił się tajemniczy uśmiech przepełniony podnieceniem. Szybka jest. Moja ręka sunęła po jej nagich plecach, na których zaczęła się pojawiać gęsia skórka. Po chwili włożyłam rękę do majtek i położyłam na pośladku dziewczyny. Ścisnęłam go delikatnie, a dziewczyna wciągnęła szybko powietrze. Przybliżyłam głowę do nagich piersi dziewczyny i polizałam jej sterczącego sutka. Odpowiedział mi jęk, co nakręciło mnie do dalszych ruchów, więc nie przestając lizać jej piersi, zdjęłam dół bikini i całą dłonią przesunęłam brutalnie przez długość jej cipki. Dziewczyna jęknęła przeciągle, wyginając się z przyjemności. Rękę z powrotem dałam na jej pierś i zaczęłam powoli ją masować, nie przestając zabawy językiem.
- Przyjemnie Ci słoneczko?
W odpowiedzi zajęczała i pokiwała potakująco głową.
- Jak bardzo?
- Jezu nie wytrzymam. Błagam dotknij jej. Kurwa.
Wstałam i popchnęłam dziewczynę tak, że teraz leżała przodem do mnie. Położyła ręce nad jej głową i trzymając je, dotykałam jej ud opuszkami palców. Jej cipka zaczęła robić się wilgotna i po chwili pierwsze soczki zaczęły z niej spływać. Zignorowałam mokre miejsce mimo, że nie było to łatwe i dalej droczyłam się z dziewczyną, która wiła się z przyjemności i co chwilę błagała żebym dotknęła cipki. Rozłożyłam szerzej jej nogi i przesunęłam przez całą długość myszki nosem. Następnie to samo powtórzyłam językiem, na co odpowiedziała mi wiazanką jęknięć. Przełożyłam usta do jej guziczka i dziewczyna prawie się rozpłynęła, gdy zaczęłam ssać w tym miejscu. Co chwilę dawałam szybkiego całusa i na chwilę przerywałam. "Kurwa, nie przerywaj", "błagam dalej, jest tak cudownie" i dociskanie przez dziewczynę mojej głowy do jej cipki w takich momentach sprawiało, że przerwy nie trwały długo. Ścianki pochwy zaczęły się zaciskać. Dziewczyny ciało drgało. Jej oddech mocno przyspieszył, a jęki i stekania stały się głośniejsze i bardziej zdyszane niż wcześniej. Głośne "kurwa" na przemian z moim imieniem zlewały się z szumem morza i tworzyły cudowne połączenie. Blondynka podniosła się ostatkiem sił do góry i pocałowała mnie w usta po czym opadła ze zmęczenia z powrotem na koc.

Proszę, daj mi to, czego pragnęOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz