Ostatni oddech

917 73 110
                                    

UWAGA, NIEODPOWIEDNIE DLA OSÓB WRAŻLIWYCH!
OPISY KRWI ETC.
(+wszystkie postacie mieszkają w tej samej miejscowości, ale jednak to wszystko nie odbywa się w prawdziwym świecie. Tak żebyście wiedzieli i nie domyslaliscie się "dlaczego po prostu...")
________________________________________________

- Dream! Te kwiaty są piękne! - Powiedział George, zbierając niebieskie kwiaty.

Dwójka przyjaciół siedziała na łące. Tak, dwójka przyjaciół. Dream i George. Jednak, tak było tylko na początku.

Po kilku miesiącach, między nimi zaczęło tworzyć się nowe uczucie. Szczególnie od jednego z nich.

Dream, zaczął odczuwać to piękne, ale jakże i bolesne uczucie, zwane miłością. Gdy tylko myślał o swoim przyjacielu, czuł jakby w jego brzuchu latały motyle, jednak przy każdym wdechu odczuwał także ogromny ból.

George nic o tym nie wiedział. Żył w świadomości, że to co ich łączy, to tylko i wyłącznie przyjaźń. Nie chciał niczego więcej, nie dopuszczał nawet myśli do siebie, że to może być coś więcej.
Każdy flirt od strony Dream'a traktował jako żart. W końcu, większość jego znajomych z nim flirtowała dla żartów. Dream doskonale o tym wiedział, dlatego tak bardzo bolał go ten fakt.

 
  

Minął rok. To był naprawdę bolesny rok dla naszego zielonookiego, wysokiego chłopaka.

Zaczął odczuwać symptomy pewnej choroby. Nie wiedział, że akurat ona go dotknie.

Hanahaki, choroba kwiecistych płuc.

To dlatego tak cieżko było mu oddychać, gdy tylko zaczął czuć cos więcej do swojego przyjaciela.

Jednak, co mógł zrobić? Odwzajemniona miłość nie wchodziła w grę.

Dlaczego?

George sobie kogoś znalazł. Kilka miesięcy temu.

Piękną dziewczynę, delikatną niczym kwiat róży, miała piękną bladą cerę i delikatnie kręcone włosy, koloru zachodzącego słońca. Niewiele niższa od naszego daltonisty.
Głos miała słodki jak miód, śmiech delikatny i melodyczny niczym śpiew skowronka. Jednym słowem była idealna.

 
Zbyt idealna

 
Dream nie mógł jej dorównać.

Co się dziwił? Przecież wiedział, że George nie lubi go w taki sam sposób jak on jego.

Chciałby móc coś z tym zrobić jednak...
Nie chciał psuć związku "przyjaciela"

Swoje smutki wyjawiał Sapnapowi, który zawsze był przy nim. Najlepszy przyjaciel od małego. Gdyby tylko mógł go polubić w ten sam sposób jak polubił George'a.

Jednak, Sapnap był inny. Pod względem charakteru jak i wyglądu.

Dodatkowo Sapnapowi ktoś już się podobał i było naprawdę blisko, by wyszła z tego piękna miłość.

Mijały tygodnie.

Dream coraz bardziej pogrążał się w chorobie. Czuł, jakby jego płuca wypełniały jakieś kwiaty. Nie minęło dużo czasu, aż zaczął kaszleć.

Z jego ust wylatywały piękne niebieskie płatki kwiatków, pomazane szkarłatną krwią.

Dlaczego?

Dlaczego nie może pozbyć się tego uczucia?

Dlaczego nie może dać sobie spokoju?

Przecież, nie ma szans...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 27, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Tell me you love me! (Dreamnotfound Oneshots/Lemons)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz