Na lodzie

1.5K 115 393
                                    

//(uwaga informuje że mogą być błędy, no kiedyś tam je poprawię czy coś
Enjoy :>)\\
‐_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-

*Pov. Dream*

To był dzień jak zawsze. Tuż po zajęciach, udałem się z moją drużyną na szkolne lodowisko. Zbliżały się zawody hokejowe, na które nasza drużyna szykowali się od początku roku.

Dream: Co to ma być?! Musimy szybciej się poruszać jeżeli chcemy to wygrać!

Sapnap: Woah, Dream spokojnie, dopiero się rozgrzewamy - powiedział po czym podszed do mnie - co ty taki spięty?

Westchnalem ciężko patrząc na moich przyjaciół

Dream: Nie wiem, po prostu nie chce przegrać... - powiedziałem zerkajac na najlepszego przyjaciela A następnie na resztę drużyny - Dobra! Dzielimy się na dwie mniejsze drużyny i zagramy przeciwko sobie! - powiedziałem.

Tak zaczęliśmy grać. W między czasie przyszedł nasz trener, który jak zawsze musiał się spóźnić.
Graliśmy naprawdę ostro. Nikt nie chciał dać za wygraną. Kiedy miałem oddać strzał poczułem na sobie czyjś wzrok. Zerknalem w stronę wejscia i zobaczyłem kogoś znajomego.

Sapnap: Dream! Skup się! - krzyknął mój przyjaciel, kiedy nagle zostałem pchnięty przez "przeciwnika - Co Cię tak rozkojarzyło? - zapytał przejeżdżając do mnie i pomagając mi wstać.

Dream: Nie wiem... coś mi się wydawało... z resztą nie ważne, grajmy dalej - powiedziałem zerkajac jeszcze w stronę wejscia, jednak już nikogo przy nim nie widząc.

Po ponad dwugodzinnym treningu, wszyscy postanowili się rozejśc. Jednak ja postanowiłem jeszcze chwilę zostać i potrenować, tak na w razie czego. Ćwiczyłem slalom i nie tylko gdy nagle usłyszałem czyjś głos.

George: Nie za dużo trenujesz? - obrócilem się za siebie i dostrzegłem go

Dream: George! - krzyknąłem i szybko do niego podjechalem, podnosząc go i przytulając. Ten odwzajemnil mojego przytulasa. Kiedy go postawiłem, zdjalem mój kask - Dobrze Cię znowu widzieć - powiedziałem uśmiechając się lekko.

George: Ciebie też dobrze widzieć Dream - powiedział lekko sie uśmiechając po czym przyjrzal się mojej twarzy - co to za blizny? - zapytał delikatnie dotykając blizny na moim policzku, co spowodowało u mnie lekkie zarumienienie się.

Dream: To po pierwszym treningu na początku roku. Mieliśmy stłuczke i kolega przejechał mi łyżwął po policzku. Ale nic poważnego mi się nie stało - powiedziałem żeby go uspokoić - a tak właściwie to co ty tutaj robisz? Miałeś być w innej szkole

Grorge: Oh, wróciłem spowrotem - zaczął niepewnie - no... za niedługo odbędą się zawody w łyżwiarstwie figurowym dla par w których baaaardzo chciałbym wziąć udział... no i tak sobie pomyślałem... - zaczął zmieniając trochę temat, po czym zerkajac Na mnie kątem oka - No bo, nie mogę sobie znaleźć nikogo do pary okej? Jestem trochę za niski i pomyślałem że może... może chciałbyś...

Spojrzał w bok. Lekko się usmiechnalem, po czym się zaśmiałem.

Dream: Nie jesteś trochę, tylko jesteś bardzo za niski - powiedziałem na co od niego lekko oberwalem - no cóż, nie wiem czy to dobry pomysł - powiedziałem.

George: Dream proszę Cię. Jesteś na tyle wysoki i wysportowany że napewno dałbyś radę - powiedział, po czym zrobił szczeniece oczy - dodatkowo, widziałem jak się poruszasz po lodzie. Napewno się nadajesz - powiedziałem po czym mnie pociągnął.

Tell me you love me! (Dreamnotfound Oneshots/Lemons)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz