*Pov Dream*
Dream: No Georgeeeeeee - marudziłem, chcąc aby ten w końcu zaczął słuchać.
George: No czego chcesz? - zapytał w końcu znudzony Gogy.
Dream: Mam pytanie
George: Jakie?
Podszedłem do niego w grze i uśmiechnąłem się pod nosem. Na drugim ekranie miałem oddpalonego jego live'a.
Dream: Pójdziesz ze mną na randkę? - spytałem naprawdę poważnie.
Spojrzałem na drugi monitor, widząc jego zdziwienie na twarzy ale i po chwili rozbawienie.
George: Żartujesz? Prawda...?
Dream: Nie George, na prawdę się pytam - Zauważyłem jak widzowie na czasie zaczęli pisać aby ten się zgodził. Lekko uśmiechnąłem się pod nosem - więc... jaka jest twoja odpowiedź?
Widziałem w tej chwili że ten nie ma pojęcia co odpowiedzieć. Patrzył to na kamerę to na czat. Normalnie aż się zaśmiałem.
George: Co?
Dream: Dlaczego jesteś tak cicho? - znowu się zaśmiałem - Po prostu odpowiedz..
Gogy spojrzał na chwilę w bok. Po chwili wrócił do gry, odpowiadając najgorzej jak mógł odpowiedzieć.
George: Nie wiem, przemyśle to.
Aż mnie serce zabolało. Czy to ma oznaczać że nie?
Przez następną godzinę nie mówiłem nic na ten temat, nie chcąc go irytować. Graliśmy, śmialismy się i wyglupialismy się. W końcu przyszedł najgorszy moment...
George: Dobra kochani, czas kończyć Streama—
Dream: GOGY NIEEEEEEE - zacząłem rozpaczliwie - Nie kończ!
George: Kończę. Bye bye everyone! - tuż po pomachaniu, zakończył streama.
Westchnalem ciężko, wiedząc że ze mną też zaraz skończy gadać.
Dream: No to Dobranoc Gogy—
George: Clay zaczekaj - przerwał mi. Powiedział do mnie po imieniu....? - Wiesz... w sumie to... mógłbym pójść z Tobą na randkę...
Zamarłem. Normalnie nie wierzyłem w to co on mówi. Musiałem aż się spoliczkować.
Dream: Naprawdę?! Oh Yeah! - cieszyłem się jak małe dziecko, A ten tylko się zaśmiał - Tak się cieszę Gogy! Mam nadzieję że mówisz na poważnie.
George: Tak, nie masz co się martwić
Dream: YESSSS! LET'S GOOOOOOO! - sąsiedzi bardzo mnie zabiją!
Jedyne co słyszałem od Georg'a to jego uroczy śmiech. Tak bardzo się cieszę że będę mógł go zabrać.
Dream: Dobra, wpadnę jutro do Ciebie o 8
George: Okej, Goodnight Dweam!
Dream: Goodnight Gogy!
Rozłaczyliśmy się A ja jeszcze przez moment siedziałem przy stanowisku i nie wierzyłem w to co się wydarzyło. On naprawdę zaakceptował zaproszenie! Pójdę z nim na randkę!
Tak bardzo się cieszyłem, że przez długi czas nie mogłem położyć się do łóżka. Kiedy tylko mi się to udało, odpłynąlem w krainę snów, wyobrażając sobie jutrzejszy dzień...
CZYTASZ
Tell me you love me! (Dreamnotfound Oneshots/Lemons)
FanfictionPolskie oneshoty/lemony z Dream x George