#4 To nie ja się martwię

28 5 4
                                    

Nagle poczułem liścia na twarzy i przytulasa, był taki ciepły ale polik mnie piekł!

- Ty debilu dlaczego tak znikasz?!! Myślisz, że to miłe się o kogoś martwić hm??!!!

- Przepraszam Kacchan ale.... chwila martwić?! Czy ty powiedziałeś martwić?
- Aaaa YYYY nie ja się martwiłem tylko twoja mama !!!

- Ahh tak rozumiem, czemu mnie przytulasz to miłe lecz nie w twojim stylu - kończąc to zdanie znalazłem się na podłodze.

- Jak ci na kanapie źle to leżeć na ziemi haa!!

- Chyba wolałem niecodziennego przytulasa, ale podłoga też może być - zachichotałem mówiąc to

- Chwilaaaa a co z wycieczką ??!!

- Nauczyciel przełożył ją na za tydzień masz zamiar jechać nerdzie?

- Nie wiem chyba tak, a ty Kacchan jedziesz ?!

- Nie twój zasrany interes, ale jeśli już musisz wiedzieć to tak jadę.

- Okej chyba rozumiem z kim masz pokój? - zapytałem mając nadzieję, że jakimś cudem weźmie ze mną bo w klasie nie miałem znajomych..

- Wiem co kombinujesz śmieciu będę z chłopakami !! - zawiedzony wstałem z podłogi i skierowałem się w stronę łazienki

- Gdzie leziesz łajzo ?!

- Do łazienki chyba, że masz potrzebę skorzystać ?

- U CIEBIE HUH ??! W ŻYCIU NIE MA MOWY!!
JAK NAUCZYSZ SIĘ PUKAĆ TO I TAK TAM NIE WEJDĘ!! - Odwrócił głowę i założył na siebie ręce prychając

- Mogłeś zamknąć drzwi na klucz . - oj

- COOOOO POWIEDZIAŁEŚ !!?!!!??!

- NICCCCC IDEE DO TAM GDZIE NIE MA KLUCZAAA!!! - Wystraszony wleciałem do łazienki zapominając o zamknięciu drzwi

- Pieprzony debil phhhuu
* W łazience*
Weszłem tam bo po spadnięciu z kanapy czułem mocne krwawienie z ran.
Zrzuciłem ubrania bielizne też i jedyne co ujrzałem to strasznie czerwone ciuchy i ciało( już myślałam że wacka o długości 0,0001). Rany były otworzone i nie wyglądały na takie które miały by się zagoić jeszcze ta noga nadwyrężyłem ją chodząc, a teraz miałem ochotę piszczeć z bólu. Odciągnołem zasłonkę i weszłem do brodzika od prysznica odgręciłem wodę i patrząc w dół zobaczyłem lejącą się strugę krwi chciałem żygnąć. Poczułem jak tracę równowagę, ale zdążyłem jeszcze wyjść i owinąć się ręcznikiem. Upadłem na dywanik...
26 minut później ( ktoś tu liczy czas😏😏)
Ile można srać
Podszedł do drzwi i zapukał po mimo agresywnego zachowania ma trochę manier.
- Deku ile jeszcze będziesz tam siedzieć ?!
Brak odpowiedzi

- Nie chce wiedzieć tego więc lepiej wyjdź dobrowolnie!!
Brak odpowiedzi ( no bo jak można gadać kiedy nie jesteś przytomny xD)

- IGNORUJESZ MNIE CWELU???!!
- WCHODZĘ!!!!

Leżał bez ruchu na dywanie obok prysznica rany były nie pogojone a w prysznicu nie było biało

- JAPIERDOLE JAK PO OKRESIE MATKI !!;
- Deku ?
- Chłopie odezwij się - wyglądał na martwego

- Wiesz za czas jaki tu spędziłeś spadnie na ciebie kara ale miej godność i się przyznaj że baba z ciebie i okres masz haa!! - Jeszcze chwilę tak postałem ucztując się tym z czego mogę się  pośmiać aż uklękłem i chwytając go za ramiona zobaczyłem jego wszystkie rany krwawiły potężnie wystraszyłem się i owinełem je bandarzem.
- Teraz tylko.... cholera pewnie pod ręcznikiem nic nie ma muszę go przebrać albo nie choć może muszę, a co jak go zostawię i jego matka przyjdzie jeśli moja by się dowiedziała nici z wycieczki no żesz kurwa mać.
Zaczołem zsuwać ręcznik zapomniałem o ciuchach nie chce mi się chodzić dwa razy UGHHH!
Niósł go jak pannę młodą ale nie dotykał jego ciałem trzymał go na odłeglość żeby żaden członek yyyy znaczy część ciała nie musiała się z nim stykać to mogło by wywołać :
    1.
---------)•
                                   2.

Smutne życie młodego herosa ( 🥦bakudeku🧡)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz