Pov Lexy
mieliśmy śmieszne poznanie z Marcinem na początku sama pomyślałam czy to że Stuu do mnie zadzwonił to może sen ale później wszystko się szybko wyjaśniło. Z Marcinem od razu zaczęliśmy się śmiać i myślę że może się kiedyś zaprzyjaźniły bo fajnie nam się gadaPov Marcin
Było mi trochę głupio ale od razu zaczęliśmy się śmiać z Lexy i było śmiesznie. Przyjechała Kostera a chwile po tym błoński weszliśmy wszyscy do środka.Pov Lexy
Reszta uczestników przyjechała weszliśmy do środka wszyscy zaczęliśmy gadać stuu oprowadził nas po domu i pokazał nasze pokoje w sumie fajnie że mam na przeciwko Marcina bo myśle że załapiemy dobry kontakt, później Dubiel i błoński wnieśli nam walizki, zeszliśmy wszyscy na dół i gadaliśmy minęły tak aż 4 godziny zrobiło się ciemno bo jest jesień i wcześnie się robi ciemno a była już 18:36Pov Stuart
Mega się cieszę ze to wszystko wypaliło przegadaliśmy z wszystkimi 4 godziny i wszystkie nagrywali sprzątania omówiliśmy i też się poznaliśmy teraz wszyscy poszło do swoich pokoji.Natepnego dnia o 10:00
Pov Marcin
Obudziłem się o 10 wczoraj gadaliśmy do 18:30 później każdy poszedł się rozpakowywać i jakoś przeszedł cały dzień omal nie zauważyłem a już była 23:30 byłem tak zmęczony po całym dniu ze od razy zasnąłem reszta tak samo. Teraz muszę iść na śniadanie ciekawe czy ktoś już wstał.Pov Lexy
Dzisiaj wstałam wcześnie jak na mnie bo obudziłam się o 9:40 poszłam do kuchni ale każdy jeszcze spał napiłam się wody oglądałam ig aż usłyszałam otwierające się drzwi minutę po tym moim oczom ukazał się Marcin we własnej osobie na początku muszę się do tego przyzwyczaić że z rana będę go widziała bo narazie to dla mnie absurdalne ze mieszkam z takimi sławnymi osobamiM- hejka Lexy
L-hej Marcin
M- widzę ze ktoś tu wcześnie wstaje
L- totalnie się mylisz Marcin Dubiel nie przyzwyczajaj się hahah, ja zawsze wstaje o 11-12 ale w nowych miejscach się wcześniej budzę
M- okej czyli widzę że mamy kolejnego śpioszka w domu Haha
L- No Haha
M- jadłaś coś??
L- nie dopiero przyszłam, a ty co będziesz jadł??
M- właśnie nwm nie mam pomysłu narazie mamy pusto w lodówce
L- Marcinnnnn
M- No??
L- chcesz pojechać do maka?? Proszeeee
M- No jasne tylko pójdę się ogarnąć
L- dziękuje ja też pójdę umyć zęby i możemy jechać
M- Oki10 min później
L- Marcinnnnn!!
M- już idę chwila
L- ja tu zaraz z głodu umrę
M- już jestem możemy jecha...
L- czego znowu zapomniałeś
M- ee zgubiłem kluczyki
L- Marcin ty sieroto
M- No co zapomniałem gdzie położyłem
L- tu są!! ( krzyczy do Marcina widząc kluczyki przed pokoju)
M- o dzięki, dobra możemy jechaćTen rozdział jest trochę krótszy i nudniejszy niż poprzednie ale mam nadzieje że też się wam podoba❤️❤️
CZYTASZ
Lexy i Marcin- cała historia..
Short StoryHistoria o Lexy i Marcinie jak byli w team x bedą się też pojawiać postacie z teamu x. Wiele ciekawych historii, wstrząsające i pełne emocji chwile❤️❤️