Wstęp

832 39 13
                                    

Leżę na podłodze w pokoju. Ból z tyłu mojej głowy jest okropny.

Koło mnie ktoś leży. Dotykam chłopaka lekko w ramie.

-Niall? - pytam się go

-Lola - odpowiada głośno oddychając

Momentanie go przytulam. Nie widziałam się z nim od dwóch lat od czasu kiedy wyjechałam na studia. Blondyn ma nieład na głowie. Niebieskie oczy są smutne. Rozglądam się po pokoju. Ozdoba tapeta,piękne portrety. Wspaniałe meble. Patrzę znowu na brata. Po jego minie już wiem gdzie jesteśmy.

-Rodzinna tradycja - mówi głośno przełykając ślinę

-Mówiłam mu że się na to nie zgadzam. Nie ma mowy. Nie chce znowu wchodzić w to bagno które zniszczyło nam całe dzieciństwo - odpowiadam powstrzymując łzy

-Powiemy mu razem - mówi podając mi rękę - bierz broń i chodź kosogłosie

Posyłam mu mordercze spojrzenie. On tylko podnosi ręce w obronnym geście. Znowu przejdziemy przez to razem. Spojrzymy w twarze rodziny królewskiej i jego. Chłopaka którego broniłam, do czasu. Do momentu w którym postanowił że mnie już nie potrzebuje. Wtedy skreślił mnie i naszą przyjaźń. Teraz ma zostać królem.

~*~

Nudno ale to początek więc musimy to przeboleć :/

Chyba jestem idiotką że znowu coś wymyślam, lmao.

Staniki na razie nie latajo, dupska ni urywa i szału ni ma.

Od razu mówię że opowiadanie jest trochu jakby na bazie igrzysk śmierci które kocham ♥ samo "chodź kosogłosie" coś chyba mówi

Lola i Niall to dzieci strażnika rodzinny królewskiej. Akcja histori dzieje się w roku 2099 :) Po wojnie ludzie wracają do tradycji no właśnie

Chcecie wiedzieć o co dokładnie chodzi? Jaka jest relacja między Harrym a Lolą? Zatem czytajcie zanudzam wiem

Zostawcie po sobie ślad

Gwiazdka, komentarz, miła opinia naprawdę motywują :D

To tyle ale czas na reklamę XDD

Zapraszam na

Life With Problems

Inna

Dreamer

Nerd

Little White Dress :)

Do następnego (o ile będzie bo nie jestem przekonana) enjoy :)

ProtectionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz