Pov Deku:
Kiedy tak szedłem przypomniało mi się że gdyby nie pewne incydenty nadal bym był zaczarowany w All Mighcie.Uśmiechnełem się do siebie sarkastycznie i wróciłem myślami do tego zdarzenia.
Wspomnienia
Kolejny dzień w szkole i Kacchan spalił i wyrzucił moje notatki !! To jest niemożliwe ma szczęście że je znalazłem.
Szedłem myśląc o tym ściskając mocno swoje notatki. Były to notatki o różnych bohaterach i złoczyńcach. Były tam wady i zalety.
Szedłem powoli kiedy zostałem zaatakowany przez gluciastego potwora (NIEWIEM JAK SIE NAZYWA- AUTOR)
Poczulem jak mnie chwyta za usta próbowałem się wyrywać ale to na nic. Traciłem powoli przytomność kiedy uslyszałem te słowa.
-PRZYBYLEM!!
Nie mogłem uwierzyć. Po chwili uratował mnie zabierając potwora do butelki.
-nic ci nie jest chłopcze?
Spytał-ALL MIGHT?! N-i-ee
Odpowiedziałem lekko w szoku-Dobrze chłopcze ja muszę lecieć oddać tego potwora do policji.
Powiedział All Might.-nie! Czekaj mam jedno tylko pytanie ważne!
Powiedziałem i błagałem żeby został.-no ale szybko
Odpowiedział-czy... Ktoś kto nie ma daru może zostać bohaterem!
Spytałem się go zakrywając twarz rękami.-posluchaj chłopcze.. Nie nie nie tylko nie to...
Nie dokończył bo nagle zobaczyłem jego prawdziwą wersję.-AAA co zrobiłeś z ALL MIGHTEM TYY!!!
krzyczałem bo zobaczyłem chudego chłopaka w sterczących włosach.-posluchaj to ja jestem All Might
Powiedział a ja stałem zaskoczony-od tej pamiętnej walki mogę być tylko 3 godziny dziennie w tym stanie którym mnie zobaczyłeś.
Odpowiedział pokazując ranę.-mimo że miałem dar i tak nie dałem rady.. zostałem zraniony. Niestety nie możesz zostać bohaterem.
Powiedział a moje marzenia się rozpadły-Mozesz zawsze zostać policjantem.. jest to bardzo godny zawód. Można mieć marzenia ale rzeczywistość w końcu cię dopadnie (niee pamiętam tego cytata od All Mighta mam nadzieję że chociaż trochę dobrze go napisałam-autor)
Zobaczyłem jak All Might znika mi z oczu. Moje marzenia w tej chwili zostały zdeptane. Wiedziałem przecież że tak się stanie! Ale i tak to bolało.
Do oczu zaczęły mi napływać łzy poszedłem w swoją stronę rozmyślając nad tym co powiedział mi All Might.
Time skip kilka minut puzniej
Szedłem dalej w stronę miejsca gdzie miałem się spotkać z mamą smutny kiedy nagle usłyszałem straszny hałas i zobaczylem ogień. Postanowiłem pobiec w stronę ognia
Zobaczyłem tego gluciastego potwora który trzymał KACCHANA? O nie to moja wina zapewne przezemnie All Might upuścił tego potwora.
Moje uczucia mieszały się mam do niego pobiec i go uratować?! Nawet bohaterowie sobie nie radzą.
Kiedy nagle zobaczyłem jak jakaś dziewczyna wyskakuje na pomoc kacchanowi.
-TY GŁUPI!
Usłyszałem jak krzyknęła i pobiegła w stronę potwora.Pobiegła w stronę złoczyńcy i wskoczyła na wprost od kacchana. Kiedy już wskoczyła otworzyła wokół siebie i kacchana barierę której złoczyńca nie mógł przebić.
CZYTASZ
Dwa światy vilian Deku
FanficPov Izuku Midoriya: Niegdyś pełen szczęścia podziwu dla bohaterów jednak pewnego dnia zobaczył inną drogę. Drogę złoczyńcy. Jego matka zginęła. Jego marzenia zostały zdeptane przez bohaterów bo był Qurkless... Jednak ktoś zobaczył w nim potencjał by...