2 lata później
Pov. Nina
Od rana się źle czuję, mam mdłości, wymioty, zawroty głowy i do tego spóźnia mi się okres . Nawet podejrzewam że jestem w ciąży muszę zadzwonić do Luny:
- Halo? - zapytała Luna.
- Hej muszę z tobą pilnie porozmawiać. - odpowiedziałam Lunie.
- Hej ja też muszę z tobą pilnie porozmawiać, ale to nie jest rozmowa na telefon spotkajmy się o 15:00 u mnie w domu. Ok? - odpowiedziała i zapytała Luna.
- Jasne to do zobaczenia o 15:00. odpowiedziałam szybko Lunie.
- No ok to do zobaczenia.- odpowiedziała Luna.
15:00
Pov. Luna
Przygotowałam na spotkanie z Niną przygotowałam pop-corn , soki pomarańczowe, czekoladki bo podejrzewam że chce mi powiedzieć że jest w ciąży tak jak ja i dlatego jeszcze przed tym spotkaniem kupiłam 6 testów ciążowych 3 dla mnie , a 3 dla Niny. Gdy zadzwonił dzwonek do drzwi poszłam szybko otworzyć i ujrzałam za nimi Ninę. Pewnie nie mówiłam że mieszkam sama jak ze chcę to mi rodzice zawsze pomagają. Przywitałam się z Niną:
- Hej Luna. - przywitała się ze mną Nina.
- Hej Nina wejdź. - odpowiedziałam i wpuściłam ją do środka.
- Oooo widzę że się przygotowałaś na nasze spotkanie. - odpowiedziała z cichym śmiechem Nina.
- Dobra no to tak prosto z mostu podejrzewam że jestem w ciąży i też podejrzewam że ty jesteś w ciąży to prawda? A poza tym kupiłam 6 testów ciążowych 3 dla mnie i 3 dla ciebie. - odpowiedziałam Ninie i przy okazji zapytałam się.
Nina nic nie powiedziała tylko poprosiła o testy ciążowe i poszła szybko je zrobić dla świętego spokoju po tym jak Nina wyszła z łazienki to poszłam ja zrobić testy. Po wszystkich minutach pora odkryć prawdę. Zobaczyliśmy testy. I powiedzieliśmy w tym samym czasie:
- Pozytywny!
__________________________________
Hejka!
Jak wam się podoba książka czekam na opinie od was i mam pytanie czy pisać dalej czy nie? Koleżanka cały czas każe mi pisać a wy mi nic jak na razie nie napisaliście. To paaa a i jeszcze jedno pytanie czy jesteście ciekawi jak dalej to wszystko się potoczy tak czy nie?
