Wiadomość o ciąży

8 1 0
                                    

Pov.Gaston
Chłopaki tak się ucieszyli że skakali ze szczęścia aż pod sufit na co Luna z Niną odpowiedziały nam:
- Cicho bądźcie ludzie się patrzą!
A my na to :
- A niech się patrzą co im do tego?
- Lepiej chodźmy już do samochodu i wstąpimy jeszcze do sklepu. - odpowiedziała Luna. Na co kiwnęła głową Nina na znak TAK.
- Po co ? - zapytał się Matteo.
- Po ogórki kiszone, nutellę, pianki i słodycze. - odpowiedziała Luna wymieniając na palcach.
- Ach te kobiety i ich zachcianki. - odpowiedział Matteo ze śmiechem kręcąc głową .
Po 10 minutach byliśmy w sklepie i kupiliśmy co mieliśmy kupić. Po 2 godzinach łażenia po sklepie w końcu wróciliśmy do domu. A że dziewczyny
były już zmęczone to poszły spać tak więc spaliśmy w rezydencji Luny i Matteo. Na drugi dzień się obudzili chyba wszyscy bo dziewczyny poleciały do toalety wymiotować ach ta ciąża. Na śniadanie zjedliśmy naleśniki z czekoladą. Aż nagle Lunie i Ninie słabo się zrobiło całe szczęście że złapaliśmy je bo by uderzyły o podłogę głową. Po kilku minutach przebudziły się ale jak to my chłopaki martwimy się o swoje dziewczyny pojechaliśmy do szpitala . Tam od razu pielęgniarki zabrały dziewczyny na sor gdzie mieli dużo badań które wykazały że wszystko jest dobrze ale muszą zostać jeszcze 2 tygodnie na obserwacji.
//////////////////////////////////////////////////////////////////
Hej!
Jak wam się podobało? Pozdrawiam Artura który mnie prosił abym napisała rozdział. To dla ciebie braciszku.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 28, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Soy Luna GastinaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz