Zmęczona ustałam i zaczęłam głośno dyszeć, słyszałam głośne kroki za mną, czułam wzrok tego kogoś na sobie, na myśl tego przechodziły mi dreszcze. Kroki nagle ustały.
- Kim jesteś?! - Krzyknęłam ponownie cała roztrzęsiona wyjmując nóż z plecaka
- .... - milczał
- Clockwork jeśli próbujesz mnie nastraszyć to wiedz, że to ci nie wychodzi! - oznajmiłam wysokim tonem przyciskając prawą ręką ostry przedmiot
- Jeffrey nieźle dobiera sobie ofiary.. Ciekaw jestem czy zrobi z ciebie kolejną ,,the killer". - powiedział głos czarnej postaci wystającej zza dębu
- W-w sensie? - zapytałam rozglądając się wokół siebie z lekkim niepokojem
- Sky.. Sky.. Sky- powtarzał w kółko mężczyzna podchodząc coraz bliżej
-POKAŻ SIĘ! - Krzyknęłam przerażona
- Myślałaś, że Jeffowi na tobie zależy? On ciebie tylko wykorzysta, zawsze to robi. Taka już jego natura. - wytknął mężczyzna śmiejąc się
- Nic sobie nie myślałam.. PRZESTAŃ MI DO CHOLERY MIESZAĆ W GŁOWIE LIU!- wywrzasnęłam przyciskając jeszcze mocniej ostrze
- Spokojnie dziewczynko.. Zaufałaś mu, to jest normalne. - uśmiechnął się
- Nikomu nie zaufałam.. JA GO KURWA NIENAWIDZĘ!! ZNISZCZYŁ MI PIEPRZONE ŻYCIE! - Krzyknęłam upadając kolanami na brudną ziemie otoczoną złocistymi liściami
- Hahaha.. To co ty tutaj jeszcze robisz? - Zapytał wychodząc zza drzew i odsłaniając powoli swoją twarz
- To nie jest takie proste jak się tobie wydaje.. Ten las to istna forteca. Wszędzie mnie obserwują. - powiedziałam spoglądając w dół
- Wystarczy owinąć sobie wokół palca tylko jednego z nich.. - powiedział głaszcząc moją twarz
- Kogo? Nikt mi tam prawie nie ufa oprócz Clockwork. - wyszeptałam wyciągając przedmiot z tylnej kieszeni spodni
- Pomogę Ci, ale oczekuje czegoś w zamian.. - powiedział podając mi rękę
- D-dziękuję. - powiedziałam wyciągając lewą dłoń w jego stronę
- Nie ma za co. - uśmiechnął się pomagając mi wstać
- Dziękuję za naiwność!- Krzyknęłam po czym zraniłam nożem jego twarz
- KURWA SZMATA! - krzyknął łapiąc ręką swoją zakrwawioną twarz
- ADIOS! - odpowiedziałam głośno uciekając w las
- JESZCZE CIE ZNAJDE I ZOBACZYSZ DZIWKO - krzyknął zakrywając dłonią głęboką ranę - POŻAŁUJESZ TEGO, ZOBACZYSZ!
Biegłam cała roztrzęsiona przez ciemny las, a księżyc w miarę oświetlał mi drogę. Byłam pewnego jednego, zgubiłam się i raczej szybko nie znajdę drogi wyjścia.
Tymczasem parę godzin później u Jeffrey'a;
Jeff po dowiedzeniu się, że jego brat jednak żyje od razu wybrał się na cmentarz by powspominać stare czasy z dzieciństwa.
-... - milcząc uklęknął przed nagrobkiem
- Wiedziałem, że tutaj cię spotkam. - przytaknął Jeff spoglądając w szary posąg
-Miło cię zobaczyć braciszku. - powiedział mężczyzna ładując kule
-Nawzajem. - powiedział nadal wpatrując się w nagrobek
CZYTASZ
W blasku cienia//Jeff The Killer
Mystery / ThrillerJeff jest znany jako zimny bezlitosny morderca, stworzyciela Jane i dający nowy rozdział w życiu Niny tworząc z obydwu morderczynie. Pozbawiony piękna podczas imprezy urodzinowej.. morderca własnego brata jak i rodziców. Zabił wielu niewinnych ludzi...