Część 17

213 10 1
                                    

*gdy przyjechała policja *
Po: Witam co się stało?
Cz: dzień dobry moich kolegów mnie i moją narzyczoną okradli.
Po: dobrze pszeszukamy dom za 3 godz bądźcie na komisariacie.
*3 godziny później *
Team: dzień dobry już jesteśmy wiadomo kto to zrobił?
Po:tak.
Team: kto?
Po: był to Kamil
P: co?ała!
Cz: Jezu kochanie spokojnie wszystko będzie dobrze. *przytulił ją*
M: Boże pati.
K: pati. *też ją przytulili*
N, L, J, Ma : kto to Kamil?
M: on się zakochał w pati a czarek na niego nakrzyczał i on powiedział że i tak nas dorwie.
Po: spokojnie szukamy go.
Cz: jak to spokojnie pan jest niepoważny moja narzyczona jest w ciąży proszę jej nie stresować tylko brać się do roboty.
P: kochanie spokojnie.
Cz: przepraszam poniosło mnie.
Po: robimy wszystko co w naszej mocy.
* team wrócił do domu na stole leżała kartka *
Było w niej napisane :
Hej patiś słodziutka jak tam Ci się układa z czarkiem mam nadzieję że jak najgorzej zabije twoje dziecko i sprawie że już nigdy nie będziesz z czarkiem.
P: o Boże * mdleje *
Cz: szybko dzwońcie po karetkę!! Pati nie umieraj.
M: o nie pati *zaczyna płakać *
K: spokojnie kotek.
Team: Jezu gdzie ta karetka szybko.
* w szpitalu. Pati odzyskała przytomność *
P: czaruś!!!!!!!
Cz: kochanie spokojnie jestem tutaj co się stało? I obiecuje że zabije tego Kamila.
P: co z dzieckiem proszę powiedz że ono żyje. I spokojnie nie rób nic głupiego.
Cz: tak żyje.
P: monia?
M: co patiś.
P: uwielbiam cię.
M: ja ciebie też patiś jak dobrze że wszystko z tobą dobrze.
* rano gdy już byli w domu *




PODOBA WAM SIĘ HISTORYJKA?

Od znajomości do miłości Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz