Rano obudził mnie odgłos tłuczonych naczyń. Ubrałam się i zeszłam na dół. W salonie sidzieli: Willbur, Sapnap, George, Techno, Ranboo, Tubbo i Tommy. Zaś w kuchni urzędował Clay.
Y/N: Co wy się tak tłuczecie od rana?
S: To Clay nie umie gotować
C: Umiem! Tylko to samo spada na podłogę
Y/N: Lepiej żebyś więcej nie gotował bo jeszcze dom spalisz
C: Ah tak? To sama gotuj
Y/N: Z chęcią, dajcie mi chwilę a zrobię wszystkim śniadanie
Zrobiłam wszystkim jajecznicę i kanapki a do tego kawa. Zajęło mi to 30 minut.
R(Ranboo): Co jak co ale Y/N gotuje lepiej od ciebie Clay
C: Po prostu miała farta
Y/N: Po prostu jestem szefem kuchni
Zjedliśmy śniadanie i postanowiliśmy że pojedziemy na basen. Wygłupialiśmy się tam cały dzień. Kiedy wracaliśmy do domu postanowiliśmy że zatrzymamy się na pewnej polanie. Akurat był zachód słońca. Było tak pięknie.
T: Co wy na to aby tu na trochę zostać?
Y/N: Jestem za
S: Ja też
Rozłożyliśmy koc i na nim usiedliśmy. Nie usiedzieliśmy długo bo zaczęło nam odwalać.
Razem z Clay'em wbiegliśmy w trawę i się w niej tarzaliśmy. Nie wiadomo kiedy ale Techno zrobił nam zdjęcia. I wrzucił na insta
Techoblade:
Ktoś tu się dobrze bawi😉
@Y/N @Dreamwastaken
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
@Y/N: kiedy ty to- | | @Technoblade: Mam swoje sposoby | | @Dreamwastaken: masz farta że nie widać nam twarzy
@Kocham_pizze: I ship it | | @Woda_to_zycie: Ja też
Wróciliśmy do domu zmęczeni. Mieliśmy za sobą cudowny dzień. Pełen cudownych wspomnień
~~~~~~~~~~~~~~~~~ 232 słów Wiem dość którko ale na razie mam 3 dniowy szlaban i piszę na szybko papatki
