𝙒𝙝𝙮 𝙢𝙚? || 𝙍𝙖𝙣𝙗𝙤𝙤 𝙭 𝙊𝙘 ✓

01~

Wstałam dość późno w sobotę bo o 14:51 a to wszystko dlatego ponieważ Ranboo akurat miał streama około o trzeciej w nocy no to weszłam no i tak był do piątej rano,no to są tego skutki.
Rodzice pewnie w pracy i dopiero przyjdą po dwudziestej.Liam pewnie leży i gra w te swoje fortnajty czy inne duperele.Wstałam w końcu z łóżka a potem podeszłam do szafy a w niej taki burdel,szkoda gadać ale końcowo robiąc jeszcze większy syf w szafie znalazłam jakieś jeansy z wysokim stanem,pierwszą lepszą koszulkę sama nawet nie wiem czy to przypadkiem nie piżama i jakaś koszula ojca.Idealny autfit żeby wyrwać foczki.Gdyby mój brat się tak ubierał miał by każda w tym mieście,
chyba że jest gejem czy coś.Nie wiem nie wiem nie wtrącam się.Ale bym się nie zdziwiła,dobra kończąc temat brata geja poszłam do kuchni która musiała być na końcu pierdolonego mieszkania,czemu?Ja się pytam czemu?Moje życie było by łatwiejsze gdyby na przeciwko mnie była kuchnia a nie pokój tego ukrytego geja.Przygotowałam sobie płatki z podgrzewanym mlekiem..Mmh jak już mam wybrać płatki z mlekiem na śniadanie to tylko takie jeszcze czekoladowe płatki które za kilka minut w tym gorącym mleku się lekko rozpuszczą i mleczko będzie takie kinda czekoladowe.

Po zjedzeniu tego pysznego posiłku wsadziłam miseczkę do zmywarki i poszłam do mojego pokoju.Moje życie tak wygląda albo chodzę do szkoły a jak nie to w weekendy przechodzę z pokoju do kuchni i do łazienki. Odpaliłam sprzęt,ten cały sprzęt na który tak długo zbierałam,gdyby nie mama i tata no i również mała pomoc Liama nie miałabym takiego wykurwistego sprzętu do nagrywania.
Czasem myślę że za dużo myślę..Czy to prawda?W rzeczywistości kiedy odrywam sie od tego nie myślenia jestem strasznie mało wygadana a jak myślę to o najmniej istotniejszych rzeczach..Na przykład czy ryba może się utopić?Albo co jeśli tak naprawdę daltonisci widzą prawidłowo a ci co nie są daltonistami widzą źle?Takie rozkminy z życia Muriel.Włączylam akurat streama Quackitego który leciał w tle a ja odpaliłam the Sims 4,
żeby najpierw męczyć się nad postaciami strasznie długo,później nad domem kilka godzin i wyłączamy Simsy bo już będzie nudna.Tak to jestem kompletnie ja.Dziwne nieprawdaż?Czasem brakuje mi takiej osoby do której mogłabym to wszystko powiedzieć,wygadać się ale też nie chcę być jakimś kozłem ofiarnym czy coś,to co było w Polsce zostało tam nie chcę wracać do tych czasów.

***

Było kilka minut przed dwudziestą więc postanowiłam się przejść,przy okazji będzie taki Vibe..Jak te wszystkie latarnie będą już odpalone w dodatku jest już dość ciemno z powodu jesieni a już za niedługo zimy.Nic nie mówiłam że wychodzę tylko zabrałam klucze,słuchawki i telefon,który wyjątkowo był naładowany w 100%.

***

Już będąc praktycznie kilka ulic od klatki w kamienicy w której mieszkałam, było strasznie ponuro i cicho jedyne co słyszałam to stukot własnych butów i mój ciężki oddech.Idąc szybkim krokiem do kamienicy upadły mi klucze z kieszeni..Cholera.Nagle zauwazyłam koniuszki palców na mojej zgubię.

- To chyba twoje? - spytał się męski głos,chciałam mu się popatrzeć w oczy lecz nie mogłam ponieważ zasłaniały je ciemne szkliwa okularów.

- Tak - odpowiedziałam krótko,na co ten chłopak podniósł je nad swoją głowę,serio miał z dwa metry.Nie dosiegałam do kluczy,tym zachowaniem mogę stwierdzić że to pewnie jakiś szesnastolatek albo siedemnastolatek. - Mogę?Chciałabym odzyskać swoją własność.

- Oczywiście - ten tylko rzucił te klucze prosto przed siebie,nie widziałam dokładnie gdzie są ale wydawało mi się że..Serio?Obok kontenera ze śmieciami?Myślę że naprawdę nudzi mu się w życiu.Podchodząc do kontenera i zamierzając się schylić po klucze coś mi okropnie strzeliło w kręgosłupie,
upadłam z bólu na chłodny chodnik i usłyszałam dość głośne chodzenie.. Kurwa pewnie to ten sam typ do mnie podejdzie..Pewnie coś znów odemnie będzie chciał. - Idziesz ze mną - odparł i jak gdyby nigdy nic przeżucił mnie przez ramię..

~~

Tak jakoś wyszło :).

Opinie --->

30.06.2021