I

326 12 85
                                    

- Ej Jimin! - wykrzyczał Jeongguk

- Co jest młody?

- Popatrz, reklamują nowy film na Netflixie! - powiedział i wskazał ręką banner

- A o czym ten film? - dopytał chłopak

- O jakiejś tabliczce Ouija, wiesz może co to jest? - zapytał Jeongguk

- Eee...niekoniecznie - powiedział Jimin - Weź wpisz może w internet, co?

- Taaa, ale mi się właśnie LTE skończyło, to może Ty sprawdzisz? - próbował wymigać się Jeon. Chłopak wiedział bowiem, że jego rodzice często sprawdzają historię wyszukiwania w jego telefonie, a nie chciał pytań czy ewentualnej, kolejnej kłótni.

- Eh, niech Ci będzie... - westchnął Park po czym wyjął telefon i wpisał w wyszukiwarkę

- "To drewniana tablica używana do rozmowy z duchami. Dawniej wykorzystywana jako gra urozmaicająca czas w salonach, lecz po pewnym czasie wycofana z powodu..." czegoś tam, nie chce mi się dalej czytać - powiedział ewidentnie zmęczony czytaniem Chim. Nie wiedział jednak, że tabliczka została wycofana z powodu niewyjaśnionych opętań i zaginięć.

- Słuchaj fajnie brzmi, a może byśmy sobie taką zamówili? Wiesz brzmi jak normalna gra, a nie jak jakieś rytuały przywołujące demony... - powiedział zamyślony Jeongguk, niestety nie wiedział jeszcze jak bardzo się wtedy mylił...

- Wiesz, w sumie czemu nie, to przecież tylko gra - odpowiedział Jimin wzruszając ramionami

- Weź od razu sprawdź ceny na allegro, jakąś tanią, bo z naszym budżetem to my ledwo pójdziemy do żaby - zaśmiał się Jeon

- Już sprawdzam. Są takie nowe po 400 złotych (120148,74 wonów), sprawdzę jeszcze może jakieś używane na olx... - mówiąc to Jimin zamyślił się i wszedł na stronę

Po 4 minutach czekania na to aż przyjaciel coś znajdzie Jeon napisał do Hoseoka czy też z nimi zagra. Oboje z przyjacielem stwierdzili, że im więcej tym weselej. Nieświadomy niczego Hobi zgodził się.

- Mam! - wrzasnął Park - Jest taka po 50 złotych, po 7 właścicielach. Każdy z nich jej używał, więc na pewno zadziała!

- Eee, a co się stało z właścicielami? - dopytał Jeon zaciekawiony tym ile razy można odsprzedawać rzecz

- A chuj wie? - olał go chłopak, po czym wszedł w recenzje produktu i przeczytał - Podobno zmarli w niewyjaśnionych okolicznościach, ale to pewnie jakieś wylewy i zawały, ale lekarze nie potrafią stwierdzić - machnął ręką Park

- Jak zwykle te debile nie potrafią niczego zrobić - powiedział zrażony do medyków Jeongguk

- Dobra, to zamawiaj. Przy okazji napisałem do Hoseoka i Jina, czy zagrają z nami i powiedzieli, że spoko - dodał po jakimś czasie

- I gitara, dobra zamawiam, odbiór osobisty nawet za 20 minut! Kurde, ktos chyba na prawdę chciałby się tego pozbyć - zaśmiał się Park, a Gguk zaczął mieć sprzeczne myśli odnosnie tego typu zabawy - W takim razie za 20 minut przed galerią w centrum

- Pójść z Tobą? - zapytał Jeon, bo coś ewidentnie mu tu nie grało

- Jeśli możesz. Nigdy nie wiadomo czy taki gość mnie nie uprowadzi - ponownie zaśmiał się Jimin - Może go nawiedziło hahaha - dodał udając ducha na co jego młodszy przyjaciel odpowiedział prychnięciem w jego stronę.

~

Po zjedzeniu maka poszli przed galerię. Czekali kilka minut po czym zauważyli człowieka w czarnym kapturze.

Podszedł on do nich i wręczył paczkę w torbie foliowej. Pudełko nie było duże, ale za to strasznie ciężkie. W tym samym momencie wyciągnął rękę, a zestresowany Chim nie wiedział co zrobić. W tym czasie Jeon domyślając się o co może chodzić zakapturzonej osobie wyciągnął pieniądze z tylnej kieszeni spodni i podał mu je do ręki.
Odebrawszy "grę" wsiedli do autobusu i pojechali prosto pod dom Hobiego.

Zadzwonili do chłopaków mówiąc, żeby przyszli za 15 minut, a sami zaczęli razpakowywać paczkę.

- Ej, Jungkook co to jest? - Jimin wskazał na przedmiot w kształcie łezki z lupą

- A myślisz, że ja wiem? Weź znajdź jakąś instrukcję w internecie, a nie! - wykrzyczał Jeon z innego pokoju nalewając sobie wody do szklanki. Miał jakieś dziwne uczucie, że to co zaraz będą robić może się źle skończyć, ale starał się z całej siły odpychać te myśli. W końcu dopiero co zaczęły się wakacje, a on nie miał zamiaru się niczym martwić.

Kiedy Jimin szukał dodatkowych informacji na temat gry, Hoseok zainteresował się planszą leżącą przed nim. Dla bezpieczeństwa założył amulet swojej babci chroniący przed demonami.

Demon | VkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz