- Dobra to idziemy spać? - zapytał Jimin chwytając koc
- Jasne, ale z racji tego, że to moje łóżko będę spał w środku, między wami. - odezwał się Hoseok
- Ej, tak nie można! - zaprotestował Jimin
- Właśnie! - dodał Jungkook
- W takim razie marsz do swoich domów i śpijcie sobie sami! - fochnął się chłopak
Kiedy Hoseok się darł tak się poderwał do siadu, że spod jego bluzy wyłonił się amulet.
Była to zawiązana na czarnym sznurku tarcza algizowa¹. Sprawiała, że Hoseok był bezpieczny.- Ej, Hobi co to jest? - Jimin wskazał ręką amulet
- Tarcza algizowa? - dopytał Hoseok
- A skąd mam kurwa wiedzieć jak to się nazywa, co? To co masz zawieszone na szyi, a nie.
W tym momencie Hoseok zdjął amulet z szyi i podał go Parkowi. Chłopak zaczął przeglądać dziwne jak dla niego rysunki.
- Czyli tarcza algizowa, jak można tego nie wiedzieć karle? - powiedział demonicznym głosem Hobi
- Karle?! Ja ci kurna dam karła! - Park rzucił się na Junga z pięściami, a Hoseok na Jimina
- Ej, przestańcie! Tu są nadal demony! Ja się boję! Pozabijacie się, a ja zostanę tu sam! Myślicie wy w ogóle! - Jungkook rzucił się między nich próbując zakończyć bitwę
- Ej, ja też tu jestem!! - powiedział Jin
- Co się stało? - zapytał świeżo obudzony z transu Jung
- Co się stało?! Jeszcze się pytasz?! - pienił się Park
- Ale ja nie pamiętam...
- Hobi, co się dzieje? Twoje oczy...
Parę minut wcześniej tęczówki chłopaka zaczęły się rozdwajać. Hobi miał je cały czas tyle, że przez małą sprzeczkę z Chimchimem nikt ich nie zauważył. Dopiero pod koniec bitwy Jungkook przyjrzał się im i spostrzegł, że to nie są naturalne człowiecze źrenice.
Chłopakowi pociemniała skóra, a z jego gardła wyszedł dosyć donośny krzyk.
- Pomocy! Aaa!!!! Zróbcie coś!!!!! - chłopak zaczął się szamotać
"Ale debile" - pomyśleli z powagą Taehyung i Yoongi.
Po kilku chwilach Jimin zorientował się, że nadal trzyma w jego ręku amulet. Szybko założył go na szyje- no właśnie, tak tylko zamierzał. Jego przyjaciel wierzgał niczym wierzchowiec na pierwszym konkursie. Zapierał się rękami i nogami jak tylko mógł.
- Przytrzymam go, dawaj! - powiedział Gguk i wyciągnął ręce do przyjaciela.
Oczy Junga się w tym czasie rozdwajały i łączyły w jedność. Widać było, że walczył w środku. Ta walka polegała na niedopuszczaniu mocy demonów do jego umysłu. I choć przegrywał, wciąż walczył.
- Szybciej! - krzyknął Gguk
- Już! Mam! Nareszcie! - cieszył się Jimin
- Wszystko okej? - zapytali jednocześnie przyjaciela
Hoseok nie miał jednak wystarczająco dużo siły by odpowiedzieć, cóż - on ledwo oddychał. Ostatni raz otworzył oczy i zemdlał. Nie tylko z nadmiaru atrakcji, ale i z potwornego zmęczenia jakie wywołało chwilowe opętanie.
~
tarcza algizowa¹ (Aegishjalmur) - niezwykle silny amulet ochronny odstraszający wszelką negatywną energię pochodzący od wikingów.
Odpiera wszystkie ataki zła i wraca do adresata oraz umożliwia komunikację z istotami duchowymi.
CZYTASZ
Demon | Vkook
FanfictionJeongguk z przyjaciółmi postanawia wypróbować tabliczkę Ouija. Nieświadomie z Jiminem, Hobim i Jinem wywołują trzy istoty piekieł. ~top: taehyung bottom: jungkook ~top: yoongi bottom: jimin ~top: namjoon bottom: jin Zakończenie: Happy...